Na 20 zawody Bestfighter w Rimini rozgrywane w ramach Pucharu Świata w Kick - boxingu zjechało 1922 zawodników z całego świata, w tym 28 - osobowa kadra Polski. Wśród biało - czerwonych był Patryk Zaborowski, który po przerwie spowodowanej kontuzją chciał wykorzystać ostatnią szansę, by zdobyć kwalifikacje na Mistrzostwa Świata w Serbii.
Zawodnik z Kartuz rywalizował w wadze do 91 kg w ringowej formule low kick. W finale spotkał się z reprezentantem Włoch Lorenzo Scalzim. Zaatakował od początku, a w drugiej rundzie, po otrzymaniu serii celnych ciosów i kopnięć zawodnik gospodarzy skapitulował. Sędziowie przerwali walkę i ręce Zaborowskiego powędrowały w górę. .
- Zwycięstwo cieszy tym bardziej ze nie wróciłem do pełni sił , moi rywale z innych państw już dawno zdobyli kwalifikacje na mistrzostwa, a ja dopiero o nią walczyłem - mówi kartuzianin. - Pojechałem na zawody mimo iż zabronili mi tego lekarze i jestem dumny ze mogłem przywieść Puchar Świata na Kaszuby. Pragnę podziękować moim sponsorom za wsparcie oraz trenerowi klubowemu Tomaszowi Biernackiemu i trenerom kadry narodowej Witoldowi Kostce i Andrzejowi Garbaczewskiemu za pracę w narożniku.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
