Niewidomi z Kartuz na wycieczce w Wielkopolsce i na Kujawach

Niedowidzący i niewidomi z Kartuz pod kierownictwem Janiny Doby, szefowej koła Polskiego Związku Niewidomych w Kartuzach spędzili pięć ciekawych dni poznając historię Polski i atrakcje Wielkopolski oraz Kujaw.
- Naszym celem były tym razem dwie krainy, wydawać by się mogło, dobrze już poznane, ale czy do końca - opisuje Krzysztof Trzeciecki. - Tym razem Kujawy i Wielkopolska, skąd wywodzą się korzenie naszej państwowości, stały się obiektem naszych turystycznych dociekań
Wyjątkowa grupa kartuska swoją bazę miała w Domu Turysty w Licheniu Starym nad Zalewem Ślesińskim.
W pierwszym dniu wyprawy turyści z Kartuz pokonali 200 km. Odwiedzili Gniezno z jego zabytkami - katedrą oraz muzeum archidiecezji gnieźnieńskiej, które przeniosły ich w czasy kształtowania się Polskiej kultury i historii. Kolejny dzień wypełniło spotkanie z największą w Europie kopalnią soli w Kłodawie. To świat pradawnych mórz, 600 metrów pod ziemią, zaklęty w bajkowej scenerii solnych wyrobisk - wspomina Krzysztof Trzeciecki. Po południu atrakcją był rejs statkiem po Zalewie Ślesińskim a wieczorem natomiast spotkanie integracyjne. Nocleg w sąsiedztwie jednej z największych na świecie bazylik oraz otoczenie sanktuarium zrobiło na gościach z Kartuz naprawdę kolosalne wrażenie. Kolejny dzień to spotkanie z Kruszwicą oraz Strzelnem, sztuką romańską i legendą o królu Popielu. Porcję wrażeń przyniósł zamek w Kórniku oraz przepiękne arboretum oraz poznańska palmiarnia tworząca oazę spokoju w centrum ruchliwego miasta. Ostatni etap podróży stanowił Toruń z wizytą w domu Kopernika, gdzie pięknie odnowione kamienice i charakterystyczny klimat czynią to miejsce wyjątkowym.

Podczas wycieczki nie brakowało chwil na opoważne rozmowy o trudnej codzieności osób niedowidzących i niewidomych.

- Pięć cudownych dni udowodniło nam oczywistą potrzebę bycia razem tych, co nie widzą z tymi, co im ten świat pomagają ujrzeć - podsumowuje Krzysztof Trzeciecki. - Składamy gorące podziękowania Starostwu Powiatowemu w Kartuzach, gminom Kartuzy, Sierakowice, Przodkowo oraz Stężyca za finansowe wsparcie tego zadania a także wszystkim ludziom dobrej woli, którzy okazali nam pomoc i zrozumienie.
Uczestnicy składają wyrazy wdzięczności prezes Janinie Doba i paniom z koła Polskiego Związku Niewidomych w Kartuzach za zorganizowanie całego przedsięwzięcia.