Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na półmetku kadencji - gmina Kartuzy

Lucyna Puzdrowska
Minęły dwa lata od wyborów samorządowych. Dziś w pigułce jak radzi sobie gmina Kartuzy.
Minęły dwa lata od wyborów samorządowych. Dziś w pigułce jak radzi sobie gmina Kartuzy. Lucyna Puzdrowska
Kampania wyborcza w roku 2014 była ostra. Mieczysław Grzegorz Gołuński wygrał z Mirosławą Lehman, składając mnóstwo wyborczych obietnic. Część z nich zrealizował, bądź realizuje, inne wciąż czekają na dogodny czas.

W kampanii wyborczej Mieczysław Grzegorz Gołuński zapowiadał m.in. wprowadzenie budżetu obywatelskiego.
- Jestem zwolennikiem idei wprowadzenia budżetu obywatelskiego, po to, żebyście państwo mieli rzeczywisty i realny wpływ na rodzaj realizowanych inwestycji - mówił podczas kampanii wyborczej.
Do dziś ta zapowiedź nie została zrealizowana, co zresztą wytykają włodarzowi radni. Priorytetem dla burmistrza miały być inwestycje w zakresie pełnego skanalizowania terenów wiejskich i oczyszczenie jezior.
- Niezwykle istotną kwestią jest również brak troski o środowisko naturalne Kartuz i okolic - mówił Mieczysław Gołuński. - Trwonienie tego największego bogactwa naszej gminy musi zostać powstrzymane.
Póki co, na półmetku kadencji brak inwestycji związanych z oczyszczaniem akwenów jeziornych. W dalszym ciągu nie wiadomo też, co z placem po targowisku przy ul. Sędzickiego. Pojawiały się różne pomysły, ale równie szybko odchodziły do lamusa. Jest pomysł na targowisko przy dworcu, jednak nie wiadomo, kiedy projekt przejdzie do realizacji.

Inne z zapowiadanych przez Mieczysława Gołuńskiego przedsięwzięć

i inwestycji, są realizowane. Po wielu latach dyskusji wybrano projekt rewitalizacji centrum Rynku. Roboty są w toku. Ożywiono Park Solidarności. Powrót do imprez organizowanych w sąsiedztwie Kartuskiego Centrum Kultury sprawdził się, z czego cieszą się zarówno mieszkańcy, jak i realizatorzy imprez, gdyż bazę mają praktycznie na miejscu. Na pewno dużą niespodzianką kadencji burmistrza Gołuńskiego jest kwota pozyskanych środków w wysokości ponad 43 mln zł. Do budżetu trafiło już 18 mln zł, a wynegocjowano jeszcze 25 mln zł. Za tak dużą kwotą dotacji muszą iść inwestycje. Część już rozpoczęto, inne ruszą niebawem lub na wiosnę 2017 r.

Burmistrz podsumowuje

- W kampanii wyborczej moim hasłem było „Ludzie są najważniejsi”. Od początku kadencji staram się je realizować, o czym świadczą wszystkie podejmowane przez gminę działania. To z myślą o mieszkańcach i turystach usprawniliśmy komunikację w mieście, to z myślą o nich Park Solidarności znowu tętni życiem. Realizowane inwestycje, na które udało się pozyskać ogromne dofinansowania, służyć będą przede wszystkim naszym mieszkańcom. Proszę pamiętać, że w zasadzie minione dwa lata to był czas opracowywania projektów unijnych, których realizacja dopiero się rozpoczyna. Mam nadzieję, że kolejne dwa lata zmienią wizerunek gminy na lepszy.

Radni komentują

- Na początku współpraca z burmistrzem była dobra, niestety od jakiegoś czasu kuleje - mówi Jerzy Pobłocki. - Wiele decyzji zapada poza radą i często nawet radny z danego okręgu nie wie, co będzie u niego realizowane. Na pewno mamy zastrzeżenia co do estetyki realizacji centrum Rynku. Dalej też nie wiadomo, co z targowiskiem przy ul. Sędzickiego. Zdecydowanie brakuje przejrzystości w działaniach burmistrza i merytorycznej współpracy z radą. A plusy? Na pewno pozyskanie środków na przedłużenie ul. Chmieleńskiej, uporządkowanie parków w mieście czy budowa i rozbudowa parkingów. Choć i tu mamy pewne uwagi, które do naszego włodarza nie trafiają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto