We wtorek 11 października ok. godz. 17 doszło do wypadku, w którym przechodząca po kartuskim deptaku osoba poślizgnęła się jego płytach. Jak podawały lokalne media - właśnie sama nawierzchnia chodnika miała być tu przyczyną zdarzenia, wszystko zaś na dodatek zarejestrował monitoring.
Mieszkańcy Kartuz dobrze wiedzą, iż nie jest to pierwsza taka sytuacja, a i jeśli władze nic z deptakiem nie zrobią to pewnie nie będzie ostatnią. Od czasu rewitalizacji chodnika między ul. Hallera a kartuskim Rynkiem (fragment ul. Dworcowej), podczas której wymieniono nawierzchnię na płyty już wtedy budzące kontrowersje, do podobnych zdarzeń wielokrotnie dochodzi w tym miejscu. Równie często deptak staje się tematem sporów chociażby podczas posiedzeń Rady Miejskiej w Kartuzach.
Pomysłów na rozwiązanie problemu do tej pory też nie brakowało - w lutym ubiegłego roku burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński zapewniał, że płyty posypywane są specjalnym środkiem chemicznym, który znacznie ograniczył śliskość nawierzchni. Zdaniem wielu jednak dotychczasowe, nieco doraźne rozwiązania, nie przyniosły w pełni pożądanych efektów.
Wniosek do powiatowej komisji bezpieczeństwa
W następstwie wtorkowego wypadku z wnioskiem o zbadanie sytuacji wystąpił radny powiatowy Andrzej Bystron. Chce on, by sprawę przeanalizowała tym razem Komisja ds. Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego przy Radzie Powiatu Kartuskiego.
- W opisanej we wniosku lokalizacji, po wykonaniu rewitalizacji i wymiany rodzaju nawierzchni, często dochodzi do wypadków i urazów pieszych. Część takich wydarzeń jest szeroko opisywana przez lokalne media, zwłaszcza te zdarzenia, które wymagają wsparcia i pomocy udzielanej przez ratowników - pisze Andrzej Bystron.
Potrzebę zaangażowania właśnie władz powiatu radny argumentuje tym, że do wypadków dochodzi właściwie pod oknami Starostwa Powiatowego.
- Powtarzające się zdarzenia mogą rodzić wątpliwości, czy otoczenie Starostwa Powiatowego w Kartuzach jest dla mieszkańców obszarem bezpiecznym i czy Urząd nie ponosi odpowiedzialności pod względem roszczeń od osób cywilnych? - zaznacza autor wniosku.
Na koniec Andrzej Bystron sugeruje, aby w posiedzeniu rady uczestniczyli również przedstawiciele Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach, a także Urzędu Miejskiego w Kartuzach, jako większościowego właściciela wspomnianego terenu.
Sprawie będziemy się jeszcze przyglądać.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?