Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne osoby w Kartuskiem padły ofiarą oszustwa na BLIK-a

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
W ostatnich dniach dwoje mieszkańców powiatu kartuskiego padło ofiarą oszustwa po udostępnieniu kodu BLIK. Policjanci po raz kolejny ostrzegają przed tą coraz bardziej rozpowszechnianą metodą, przypominając, że można także paść jej ofiarą podczas zakupów na aukcjach internetowych.

Podobne sytuacje w Kartuskiem miały miejsce już na początku września, kiedy to ofiarą padło pięć osób, łącznie tracąc 5 tys. zł. O najnowszym oszustwie metodą na BLIK-a kartuscy funkcjonariusze zostali poinformowani w poniedziałek 7 października po południu.

- Na komendę zgłosiła się mieszkanka powiatu kartuskiego, która powiadomiła, że ktoś włamał się na jej konto na jednym z portali społecznościowych, a następnie w jej imieniu wysłał wiadomości do dwóch osób z prośbą o pożyczenie pieniędzy za pomocą kodu BLIK - podają policjanci. - Odbiorcy wiadomości w żaden sposób nie podejrzewali, że nadawcą jest zupełnie inna osoba i spełnili prośbę. Wygenerowali kod BLIK, a następnie przesłali go w wiadomości. W ten sposób oszust wyłudził dwa tysiące złotych, które wypłacił z bankomatu.

Funkcjonariusze ostrzegają także, że ofiarą tego typu oszustwa można również paść podczas zakupów na różnego rodzaju aukcjach internetowych. W takich sytuacjach oszuści, wystawiając rzekome produkty w swoich ogłoszeniach, nie podają numeru konta, tylko proszą o kod BLIK, dzięki któremu niezwłocznie wypłacą pieniądze, obiecując przy tym natychmiastową wysyłkę zakupionego towaru. Kupujący zaś myśli, że po dokonaniu w ten sposób płatności, zamawiany towar zostanie do niego szybciej wysłany.

- Pamiętajmy, że osoba, która otrzyma ten kod, jest całkowicie anonimowa. Pod żadnym pozorem nie należy wysyłać kodu BLIK, tylko poprosić o numer konta, dane do przelewu lub wysyłkę za pobraniem i w obecności kuriera sprawdzić paczkę - informuje KPP w Kartuzach.

Policjanci jeszcze raz apelują, aby przed przekazaniem komuś kodu BLIK upewnić się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa.

- Zadzwońmy do tej osoby, która nas prosi o pieniądze i upewnijmy się czy nie padniemy ofiarą oszusta - czytamy w oficjalnym komunikacie kartuskiej komendy. - Podczas transakcji finansowych, nie kierujmy się emocjami, a przede wszystkim zasadą ograniczonego zaufania.

(info: KPP Kartuzy)

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto