Na starcie pięciodniowych zawodów stanęło ponad 200 kolarzy z 20 ekip z całej Europy, ale to kartuzianie od początku nadawali ton rywalizacji. Po koncertowej jeździe całego zespołu na drugim etapie żółtą koszulkę założył Paweł Poljański. Na co dzień jeździ on we włoskiej grupie G.C. Campi Bizencio, ale zgodnie z klauzulą zawartą w jego kontrakcie, latem jeździ w barwach Cartusii. Przed decydującym etapem wciąż był liderem, a na drugim miejscu plasował się jego kolega Jarosław Kowalczyk. Drużyna chciała pojechać tak, by nie jej liderzy nie stracili przewagi i utrzymali dwa miejsca na podium.
– Jechaliśmy na czele peletonu i kontrolowaliśmy najgroźniejszych rywali – relacjonuje Wiesław Hirsz, dyrektor Cartusii. – Na 40 kilometrów przed metą puściliśmy ucieczkę ośmiu zawodników, którzy nie mogli namieszać w generalce. Została zniwelowana przez pracę kadry Polski, ale po chwili odjechało kolejnych czterech kolarzy, w tym nasz Paweł Bernas.
Ostatecznie Bernas minął linię mety jako drugi, ale wystarczyło to, by awansować z piątego na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej i wygrać cały wyścig. Na „pudle” wyprzedził kolegów z teamu - Poljańskiego i Kowalczyka. Cartusia wygrała też klasyfikację drużynową wyścigu, a Bernas zdobył fioletową koszulkę najaktywniejszego kolarza.
– Liczyłem na dobry występ chłopaków, ale co, co zrobili, nawet mi się nie śniło - przyznaje Wiesław Hirsz. – Pojechali znakomicie, dali z siebie wszystko i zrealizowali założenia taktyczne, które obmyślaliśmy po nocach, a które okazały się nadspodziewanie skuteczne.
Świetną formą kartuzianie potwierdzili aspiracje do startu w najważniejszych imprezach sezonu. Wszyscy są w kręgu zainteresowań trenera kadry narodowej na Tour de Pologne, a także młodzieżowe mistrzostwa Europy i Świata.
– Liczymy na to, że Paweł Poljański i Jarek Kowalczyk pojadą w mistrzostwach Europy, które rozgrywane będą na ciężkiej, górskiej trasie – mówi Dariusz Malecki, trener Cartusii. – Dwójka, która lepiej czuje się na płaskim terenie, czyli Paweł Bernas i Kamil Gradek, przygotowywani są na mistrzostwa świata.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?