A tak to wszystko się zaczęło...
Bożena Gniado jest mieszkanką Kartuz, tworzeniem literatury zajmuje się od prawie dziesięciu lat. Pochodzi z Elbląga, na Kaszuby przeprowadziła się, by zacząć nowe życie, już emerytki, w bliskości z rodziną córki. Ten czas wspomina jako trudny, nowa rzeczywistość okazała się chwilami nie do zniesienia.
- Zdawało mi się, że tutaj nawet słońce nie świeci tak samo - zwierzała się uczestnikom spotkania. - Postanowiłam coś z tym zrobić, a ponieważ panaceum na chwile samotności stał się codzienny pamiętnik, nagle okazało się, że to pisanie całkiem nieźle mi wychodzi.
- Zaprzyjaźniłam się z kartuską biblioteką i stałam się stałym bywalcem "Dyskusyjnego Klubu Książki", bo czytanie jest moją pasją od zawsze - kontynuowała poetka. - Z chwilą powstania przy placówce Klubu Literatury i Sztuki, otworzyłam swoją twórczą szufladę… i tak się zaczęło. Ta przygoda trwa do chwili obecnej, czego dowodem jest prezentowany dziś państwu tomik "Wyłuskane z codzienności". Zebrane utwory obrazują moją codzienność, jeśli natomiast czytelnicy utożsamią się z moim przekazem, poczuję się całkowicie spełniona.
Posypały się nagrody i wyróżnienia
Bożena Gniado kilkukrotnie brała udział w regionalnych konkursach. Niejednokrotnie swoimi utworami i wiedzą o Kaszubach, zadziwiała konkursowe jury.
- Zanim coś napiszę na tak zwany zadany temat, zdobywam wiedzę, także w przypadku pisania wierszy o kimś na przykład w formie okolicznościowej laurki - mówiła autorka. To tylko potwierdza tezę, że aby o czymś, o kimś pisać, trzeba dogłębnie z tematem, postacią się zapoznać. Pani Bożena jest ponadto wnikliwym obserwatorem, co na pewno ułatwia jej pracę.
Udowodniła to w kwietniu br. zachwycając i wywołując głośny aplauz wykonaniem wiersza z okazji przejścia na emeryturę Elżbiety Antkiewicz, wieloletniego bibliotekarza kiełpińskiej filii Miejskiej i Powiatowej Biblioteki w Kartuzach, a jednocześnie prezes Stowarzyszenia Krąg Arasmusa. To tylko dowodzi jak wnikliwie pani Bożena obserwuje postać, zanim stworzy jej tzw. laurkę.
Wyłuskane z codzienności Bożeny Gniado...
Dorobek literacki autorki zaprezentowano na wystawie pt. "Wyłuskane z codzienności Bożeny Gniado". Można było zapoznać się m.in. z pierwszym tomikiem wierszy "To miasto mnie urzekło" czy też "Bajką o okrutnej Balladynie" napisanej na użytek warsztatów literacko-plastycznych dla dzieci. Nie zabrakło dyplomów i wyróżnień za udział w konkursach "Chmielno w poezji i prozie".
Na szczególną uwagę zasługują główne nagrody w konkursach: "O złote pióro Wójta Gminy Chmielno" za wiersz z okazji obchodów 800-lecia Chmielna czy za wiersz "Kartuzy w poezji mieszkańców Kaszub", organizowanym przez Towarzystwo Miłośników Kartuz w kategorii wiekowej.
Wystawa przedstawia Bożenę Gniado także w innej twórczej roli. Od paru lat oddaje się drugiej swojej pasji, bycia aktorką małej sceny. Takie możliwości daje jej grupa teatralna "Kumoterki" działająca przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Kartuzach. Występuje i pisze dla nich humorystyczne teksty, często - jak sama mówi - z życia wzięte.
Z piosenką liryczną w tle...
W wydarzeniu uczestniczyła Adriana Gizela, miejscowa wokalistka, jak się okazuje, mająca wiele wspólnego z głównym gościem spotkania. Wokalistka opowiedziała o twórczej przyjaźni z Bożeną Gniado, dedykując jej piosenkę "Być kobietą", a następnie ubarwiając wieczór lirycznymi balladami.
- To właśnie dzięki Bożence ośmieliłam się stworzyć własny repertuar - opowiadała utalentowana Ada. - Teksty, które od lat trzymałam w szufladzie, ujrzały światło dzienne. Bożenka spojrzała na nie i stwierdziła, że gdyby trochę nad nimi popracować, mogą stać się dobrymi utworami.
Tak też się stało, dwa z nich, przeplatające poezję autorki, są ich wspólnym dziełem.
Nie ma to jak Bożenki!
Dopełnieniem wiedzy o Bożenie Gniado jest prowadzona przez nią od pięciu lat akcja "Bożenki Kaszubskie", polegająca na poszukiwaniu tutejszych imienniczek. Panie poznały się z Bożenkami w kraju, bowiem uczestniczą w tzw. Zlocie Bożen. Śmieją się, że są boskie, ponieważ imię słowiańskie Bożena tłumaczone jest jako "przez Boga obdarowana".
Sercem związana z Kiełpinem
Bożena Gniado bliska jest także mieszkańcom Kiełpina, między innymi jako aktywna członkini Stowarzyszenia Krąg Arasmusa. Angażuje się w wiele akcji na rzecz mieszkańców największego sołectwa w gminie Kartuzy, bierze udział we wszystkich organizowanych tu uroczystościach, spotkaniach, wydarzeniach.
Właśnie za to zaangażowanie na rzecz Kiełpina podziękował poetce Mirosław Paczoska, sołtys i radny Rady Miejskiej w Kartuzach.
Były pytania do autorki i słodki poczęstunek
W programie spotkania przewidziano też zadawanie pytań autorce. Dyskusja szybko przerodziła się w luźną rozmowę, co też było zasługą Bożeny. Jej otwartość i łatwość nawiązywania kontaktów z ludźmi zazwyczaj niweczy wszelkie bariery.
Zanim nastąpił moment życzeń i gratulacji, autorka tomiku "Wyłuskane z codzienności" poprosiła zaproszonych gości o datki pieniężne dla chorego chłopczyka - Antosia z Kiełpina, w zamian za ofiarowaną publikację z imienną dedykacją.
Po części artystycznej spotkania, uczestnicy zostali zaproszeni do słodkiego poczęstunku, oczywiście wypieku Bożenki.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?