W Urzędzie gminy w Kartuzach doszło do trzeciego spotkania zbulwersowanych mieszkańców Kartuz oraz handlowców, którzy siedziby swoich firm mają na ul. Jeziornej z zarządcami remontowanej drogi. Spotkanie zorganizowane było przez Mirosławę Lehman, burmistrza Kartuz, która zaprosiła Włodzimierza Kubiaka, dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku oraz Jerzego Wojewódkę, kierownika Rejonu Dróg Wojewódzkich w Kartuzach.
Na z początku spokojnym spotkaniu burmistrz Kartuz oczekiwała na wskazanie przez mieszkańców problemów oraz zaproponowanie tymczasowych rozwiązań, które ułatwiłyby im funkcjonowanie do kwietnia 2011 roku. Mieszkańcy zgodnie stwierdzili, że chcą, aby wykonawca ułożył na ul. Jeziornej betonowe płyty, po których mogłyby jeździć samochody oraz odśnieżenie chodnika i wprowadzenie na ul. Jeziornej ruchu jednokierunkowego w kierunku ul. Gdańskiej.
Nerwowa atmosfera rozpoczęła się dopiero wtedy, gdy Włodzimierz Kubiak stwierdził, że to nie Zarząd Dróg Wojewódzkich odpowiada za opóźnienia i to nie do niego powinny trafiać roszczenia.
–Oczywiście wszystkie roszczenia są słuszne, ale to wykonawca jest odpowiedzialny za ich wykonanie, a nie ja – stwierdził Włodzimierz Kubiak.
Konkluzją spotkania było zapewnienie przez burmistrza Kartuz, że odbędzie się kolejne spotkanie, tym razem z wykonawcą, czyli firmą Eurovia, na którym przedstawione będą wnioski.
Pierwotny termin zakończenia remontu opiewał na 15 grudnia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
