Diana Malotka-Trzebiatowska ze srebrnym medalem i pierwszą przepustką na Mistrzostwa Europy

Zawody w Pilźnie cieszą się dużym zainteresowaniem świata strzeleckiego. W tym roku w zawodach brali udział reprezentanci 15 krajów świata w wielu dyscyplinach strzeleckich. Diana wystartowała w kategorii juniorek, jak zwykle w konkurencji karabinka pneumatycznego: 40 strzałów, czyli mówiąc fachowo kpn40 juniorek.
W pierwszym dniu zawodów w eliminacjach do finału na 31 zawodniczek Diana z wynikiem 413,9 pkt. po czterdziestu strzałach, wywalczyła drugą pozycję za Weroniką Bykowską (416,7 pkt.). Taką samą wartość punktową uzyskała trzecia z kolei Natalia Kochańska, ale o kolejności zadecydowała liczba trafionych dziesiątek. W finale Diana po raz kolejny udowodniła, że mimo młodego wieku jest w stanie walczyć bez kompleksów. Zdobyła 204,4 pkt. i zdobyła srebrny medal. Przegrała z Czeszką, Nikolą Foistoą o zaledwie 0,2 pkt. Czeszka osiągnęła wynik 204,6 pkt.
Następnego dnia występ Diany był równie udany. Po starcie kwalifikacyjnym nasza reprezentantka weszła do finału z trzeciej lokaty, zdobywając po czterech dziesięciostrzałowych seriach 413,8 pkt. W finale ponownie zajęła drugie miejsce z dorobkiem 203,6 punktów. Tym razem wyprzedziła ją Polka, Katarzyna Komorowska z Łodzi, uzyskując 207,4 pkt.
- Trafione punkty na dużych zawodach strzeleckich liczą laserowe systemy, które są w stanie wychwycić dziesiąte części punktów, przekładające się na milimetry położenia przestrzeliny na tarczy – wyjaśnia Jerzy Malotka-Trzebiatowski, trener Diany (prywatnie ojciec). - Diesiątka centralna to 10,9 punktów, ale np. dziesiątka, którą zaledwie drasnął śrut, to już 10,0.Ta sama zasada dotyczy pozostałych wartości punktowych na tarczy.
Wszystko wskazuje na to, że wpisanie Diany od stycznia 2016 roku na listę reprezentantek Polski z Kadry Narodowej, było dobrą decyzją. Bardzo dobry występ w Pilźnie umożliwił kartuskiej zawodniczce start w Monachium w ostatnim tygodniu stycznia w zawodach kwalifikacyjnych do Mistrzostw Europy, które odbędą się w lutym w Gyor na Węgrzech.