Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężarówki doszczętnie zniszczyły drogę wojewódzką

(J.S.)
Od ubiegłego tygodnia gwałtownie pogorszył się stan drogi wojewódzkiej nr 224 na odcinku od Przodkowa do Szemuda.

Między Donimierzem a Szemudem zniszczenia jezdni sięgają szerokości połowy jezdni, na wjeździe do Szemuda występuje tak wielki przełom, że wprowadzono tam ograniczenie prędkości do 10 km/h. Przejazd tym fragmentem drogi odbywa się mocno zawężoną połową jezdni. Niektórzy kierowcy nawet nie zwalniają, choć wybrzuszenia przy poboczu i pokruszona nawierzchnia są widoczne z daleka a znak drogowy ostrzega o niebezpieczeństwie i o trudnej sytuacji na drodze.
– Kierowcy nie zwracają na niego uwagi – mówi kierowca z Kartuz. – Mało który zwalnia, a zwłaszcza ciężarówki. W zagłębieniu tworzą się kałuże, pojawia się ziemia, jest ślisko. Łatwo zjechać do zagłębienia.
– Wiemy o problemie – mówi Henryk Matea z rejonu dróg Zarządu Dróg Wojewódzkich w Pucku. – Sytuacja pogorszyła się nagle, w ubiegłym tygodniu. Powstały tzw. przełomy typu ciężkiego. W trybie awaryjnym organizujemy przetarg, by jak najszybciej uporać się z nierównościami.
Droga wojewódzka z Szemuda do Przodkowa od chwili powstania w 1986 r. była w dobrym stanie do chwili, gdy zaczęły nią intensywnie jeździć wywrotki firmy Wakoz, dowożące materiały budowlane na budowę stadionu na Letnicy. Mają nośność 40 ton, a droga byłą budowana na obciążenie 8-15 ton.
– To właśnie te auta niszczą nam drogi - podkreśla Henryk Matea. – Firma Wakoz wozi urobek z budowy obwodnicy na Karczemkach, zawozi tam materiały drogowe. Gdybym miał, wyznaczyłbym ciężarówkom objazd, ale drogi powiatowe są jeszcze słabsze. Musimy łatać.
W środę zostanie wybrany wykonawca remontu i błyskawicznie wejdzie na najbardziej newralgiczne miejsca.
– Nie dostaniemy dodatkowych pieniędzy na remont tej zniszczonej drogi – dodaje Jerzy Wojewódka, kierownik rejonu dróg ZDW w Kartuzach. – Musimy sobie radzić w ramach środków na remonty, z bieżącego utrzymania. Do końca marca zlikwidujemy przełomy na drodze pod Przodkowem, na odcinku kilometra.Czekamy, by wytwórnie mas asfaltowych rozpoczęły sezon. Zliczyliśmy takie głębokie przełomy w rejonie naszego działania. Mamy ich około tysiąca. Do tego cztery tysiące przełomów lekkich, które lada dzień mogą przekształcić się w głębokie.
Specjaliści od drogownictwa wyliczyli, że przejazd obciążonej ciężarówki równy jest obciążeniu przejazdu 100 tysięcy aut osobowych. Drogi sypią się, bo nie są przystosowane do takiej eksploatacji.
Rozwiązaniem byłoby kontrolowanie ciężarów wożonych przez wywrotki, ale przy tej drodze nie ma miejsca, by ważyć pojazdy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto