Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cartusia 1923 Kartuzy - Drawa Drawsko Pomorskie 1:3 (0:2). Słaba postawa faworyzowanej Cartusii

bc
fot. Bartosz Cirocki
W pierwszym meczu sezonu przed własną publicznością Cartusia 1923 Kartuzy uległa Drawie Drawsko Pomorskie 1:3 (0:2). Faworyzowani gospodarze zagrali bardzo słabe spotkanie, a goście dzięki kapitalnej grze i trzem golom Maciejewskiego wywieźli z Kartuz trzy punkty. Jak Ty oceniasz grę kartuzian? Napisz w komentarzach!

Po wygranej na inaugurację z Pogonią Barlinek wydawało się, że kolejne punkty Cartusii w pierwszym meczu przed własną publicznością są tylko formalnością. Drawa poprzedni sezon zakończyła w strefie spadkowej, a w III lidze utrzymała się tylko dzięki wycofaniu się Orkana Rumia. Goście nie olśnili, zagrali jednak solidniej, a przede wszystkim mieli w swych szeregach Macieja Maciejewskiego, fenomenalnego w tym dniu 18-latka.

Początek był obiecujący dla miejscowych, którzy nękali rywali atakami na obu skrzydłach. Tuż po pierwszym gwizdku dośrodkowanie Nurka na gola mógł zamienić Markowski, ale zamiast strzelać próbował zgrywać piłkę. Kolejne okazje mieli Kowalkowski, Prinz i Formela.

Po kwadransie z gospodarzy jakby uciekło powietrze, a Maciejewski w ciągu czterech minut dwukrotnie wykorzystał wyjątkowo słabą tego dnia postawę defensywy kartuzian. Najpierw przy biernej postawie obrońców przebiegł z piłką swobodnie z prawej flanki do środka i plasowanym strzałem w róg bramki wyprowadził gości na prowadzenie, a po chwili podwyższył ładnym lobem, który Tułowiecki tylko musnął.

Zadowolona z zaliczki Drawa oddała pole gry Cartusii, ale ta konstruowała akcje niefrasobliwie. Przełomowa mogła być 37 minuta meczu, kiedy to golkiper gości ewidentnie sfaulował mijającego go i wychodzącego na pustą bramkę Artura Formelę. Sędzia zamiast odgwizdać rzut wolny i pokazać Kaczmarczykowi czerwoną kartkę wyciągnął żółty kartonik w kierunku napastnika miejscowych.

W przerwie Jerzy Jastrzębowski wprowadził Kordyla za Gładczuka pozostawiając na placu boju trzech obrońców i stawiając wszystko na ofensywę. Jego podopieczni rzeczywiście byli zdecydowanie częściej przy piłce, ale niewiele z tego wynikało.

Nadzieje odżyły w 63 minucie, gdy po dośrodkowaniu Hejdena piłkę głową w samym okienku własnej bramki umieścił Gronowski. Chwilę później wszelkie chęci do gry odebrał jednak kartuzianom Maciejewski, który w pozornie niegroźnej sytuacji popisał się pięknym strzałem kompletując hat tricka. Gdyby przyjezdni w końcówce byli bardziej skuteczni, mogli wygrać jeszcze wyżej, ale zmarnowali kilka dogodnych kontrataków.

Cartusia 1923 Kartuzy - Drawa Drawsko Pomorskie 1:3 (0:2)

Bramki: samobójcza (63) - Maciej Maciejewski 3 (21, 25, 70).

Cartusia: Tułowiecki - Ksiuk, Karasiński, Gładczuk (46 Kordyl), Dam. Nurek (57 Wiech) - Kowalkowski (57 Hejden), Prinz, Puczyński, Dawidowski - Formela, Markowski (69 Hoffmann).

Drawa: Kaczmarczyk - Gronowski, Dymek, Biergiel, Batista - Hermanowicz (71 Okoniewski), Kapeliński (77 Dudka), Kotula, Jureczko (65 Węglowski) - Juszczak, Maciejewski (71 Michalik).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cartusia 1923 Kartuzy - Drawa Drawsko Pomorskie 1:3 (0:2). Słaba postawa faworyzowanej Cartusii - Kartuzy Nasze Miasto

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto