25 finał WOŚP przyciągnął do hali widowiskowo - sportowej spore grupy ludzi.
Wśród licytowanych atrakcji były m.in: zaproszenie dla 2 osób do nowej pizzerii w Leźnie - uzyskano 70 zł, voucher upominkowy za 100 zł w Restauracji Mała Cegielnia w Miszewie. Zestaw z oryginalną koszulką z logo Igrzysk Olimpijskich z Rio de Janeiro z piłką Nike i koszulką biegową Karol Nowakowski sprzedał za 300 zł
Plakat Lechii z sezonu 2016/7 oraz karty z autografami piłkarzy- przyniósł dochód 100 zł. Pierwszy tort od Wenzlów - 110 zł. Zestaw gadżetów WOŚP - 90 zł, zestaw gadżetów kaszubskich ufundowanych przez Biuro Nieruchomości Horyzont - 130 zł.
Najwyższe kwoty z licytacji osiągnęły niemal dwumetrowa maskotka misia - powędrowała z darczyńcą do Hopów. Pan Maciej zlicytował ją za 460 zł, ale dołożył do okrągłej sumy. Kosz wędlin z GS Samopomoc Chłopska z Żukowa poszedł za 500 zł - w ręce Anny Borowicz.
Natomiast o lot zapoznawczy samolotem C172 na trasie Pruszcz- Sobieszewo - Pruszcz ze szkoleniem wstępnym ścigali się pan Jerzy z małżonką Izabelą oraz Aleksandra Rogalewska, dyrektor OKiS. Ostatecznie w podniebną podróż uda się ktoś, kto dostanie w prezencie ów zlicytowany bilet. A będzie to syn państwa Raduszkiewiczów.
Zaproszenie na kolację do Restauracji Mulk wraz z kompletem eleganckich kalendarzy - dar burmistrza Wojciecha Kankowskiego - zlicytowano za 260 zł.
Z licytacji udało się łącznie uzyskać 5460 zł
Licytacje i loterie, symboliczne złotówki za malowanie twarzy, udział w plastycznych zajęciach czy zjeżdżanie na dmuchańcach - to wszystko przyniosło finansowy efekt. Na stanie sztabu WOŚP w Żukowie ostatecznie pojawiła się kwota 54 906 zł, zebrana z kwest przez 55 wolontariuszy, łącznie z kwotami z licytacji finałowych. Najmłodszym wolontariuszem była trzyletnia Lenka z Babiego Dołu. Dzielnie kwestował z bratem Pawłem i rodzicami w Gdyni. Lenka samodzielnie przygotowała zawartość swojej puszki do liczenia - skrupulatnie układała banknoty 10-złotowe. Obok 7-letni brat Paweł segregował banknoty i bilon ze swojej puszki.
- Trwają jeszcze licytacje internetowe - dodaje Aleksandra Rogalewska. - T e gadżet, których nie udało się zlicytować na sali, będą dostępne na portalu allegro. Mamy tam przepiękną lalkę waldorfską, Klementynkę, od Baltic Dolls. Wypełniona owczym runem, udekorowana jest ubrankami z naturalnych materiałów.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?