Festyn "Żonkil" w Stężycy - takiej imprezy jeszcze w tym roku nie było! ZDJĘCIA, WIDEO cz. 1

Imprezę poprowadzili fantastycznie: Julia Kulwikowska, Hanna Stencel, Marcin Kieliński oraz ks. Piotr Kotras z parafii w Stężycy. Jak się później okazało, nie tylko role prowadzących mieli do wykonania.
W ramach imprezy odbył się "Rajd po życie". Rowerzystów poprowadzili motocykliści z ks. Łukaszem Delewskim z parafii pw. św. Wojciecha w Kartuzach. Jednym z rowerzystów biorących udział w rajdzie był też ks. Bogdan Lipski, proboszcz parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Stężycy.
Rowerzyści i motocykliści wyruszyli w trasę, a tym czasem sceną zawładnęli siłacze, walczący o tytuł Stężyckiego Stolema. Do rywalizacji stanęli bardzo silni panowie z gminy Stężyca. Walczyli w trzech konkurencjach. Ostatecznie zwyciężył i tytuł Stężyckiego Stolema zdobył Patryk Borzestowski. Choć jest osobą niewidomą, absolutnie sprostał zadaniu. Mało tego, w dźwiganiu ciężarów zdecydowanie pokonał rywali.
Najwięcej braw zebrali jednak artyści, a tych w stężyckim amfiteatrze nie brakowało. Nie było tu gwiazd z telewizji, ale można było odnieść wrażenie, że za kulisami i na scenie przebywały i występowały wyłącznie gwiazdy.
W pierwszej części imprezy wspaniale zaprezentowały sie panie z KGW w Klukowej Hucie. Najpierw brawurowo, niczym prawdziwe kowbojki zatańczyły taniec country, a potem zaprezentowały sie w skeczu. Śmiech wybuchał w amfiteatrze co rusz w innym miejscu, a brawom nie było końca. Bardzo dobrze zaśpiewały Marta Zagozdon, a następnie debiutująca Justyna Dułak.
W przedstawieniu "Jaś i Małgosia" zaprezentowali sie podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w Stężycy. Zaraz potem na scenie pojawił się ks. Marek Trybowski z Kartuskiego Centrum Caritas. W rozmowie z ks. Piotrem Katrasem opowiedział o wielkim, kartuskim dziele hospicyjnym. Mówił jak bardzo potrzebne jest hospicjum, nie tylko domowe, ale też stacjonarne, które powstać ma w Kartuzach. Jak sie okazuje, tylko 60 proc. potrzeb zapewniaja środki z Narowego Funduszu Zdrowia. Pozostałą kwotę trzeba pozyskać, co zapewniają m.in. takie akcje jak festyn w Stężycy.
Zdecydowanym gwoździem pierwszej części festynu był występ... sióstr karmelitanek z Ukrainy. To był istny show! Nieważne, że panie wcale nie przybyły jak sie okazało z Ukrainy, a z pobliskiej Kamienicy Szlacheckiej, zawojowały scenę niczym gwiazdy występujące w największych imprezach krajowych. Nagraliśmy fragment tego występu. KGW Kaszubianki od kilku już lat udowadniają, że talentu i pomysłów im nie brakuje, ale ich najnowszy show bije dotychczasowe na głowę. Panie, jesteście wielkie!

Festyn Żonkil Kwiatem Nadziei cz. 2
(Więcej informacji, zdjęć i wideo, w tym z dwóch kolejnych zaskakujących show, w drugiej części relacji).