Zniszczone drogi w Rębiechowie będą naprawione w przyszłym tygodniu - deklaruje PKM

Zniszczone drogi w Rębiechowie będą naprawiane od przyszłego tygodnia - zadeklarował Tomasz Konopacki, rzecznik PKM w odpowiedzi na skargi mieszkańców ulic Akacjowej i Storczykowej w Rębiechowie.

- Nie ma możliwości przejść na piechotę, my jesteśmy osaczeni. Nie ma szans na wyjście z psem na spacer, nie ma szans i jest wstyd, aby kogoś zaprosić  ze znajomych, bo samochód po jednym przejechaniu od końca płyt do nas na Storczykową jest upaprany w błocie - w imieniu mieszkańców alarmowała Barbara Olszewska - Dreger z Rębiechowa.

To już ostatnie tygodnie budowlańców na budowie PKM. Zgodnie z kontraktem wykonawca po zakończeniu inwestycji - planowanym na 30.04.2015 r. – zobowiązany jest do przywrócenia na każdej z dróg, z których korzystał podczas budowy, stanu co najmniej takiego, jak przed rozpoczęciem budowy. Dotyczy to także ulic Akacjowej i Storczykowej w Rębiechowie.

- W związku z tym, że w tym rejonie Budimex nie porusza się już żadnym ciężkim sprzętem i po ostatnich zgłoszeniach od mieszkańców poleciliśmy wykonawcy, aby nie czekał z tymi pracami do kwietnia, tylko już obecnie utwardził obie drogi kruszywem łamanym, co oznacza, że pozostawi je w stanie lepszym niż zastał, gdyż obie te drogi zawsze były zwykłymi drogami gruntowymi, na których ogromne błoto i kałuże tworzyły się zawsze, nawet przed rozpoczęciem budowy PKM - przekazał Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy PKM. - Przedstawiciel Budimeksu spotkał się już z mieszkańcami i wspólnie ustalili, że prace mające poprawić drogi w ich sąsiedztwie zostaną wykonane w przyszłym tygodniu. Dziękujemy mieszkańcom Rębiechowa za ich cierpliwość oraz wyrozumiałość przez ostatnich kilkanaście miesięcy i zapewniamy, że wszystkie uciążliwości spotykały ich w związku z naszą budową już dobiegają końca. Warto dodać, że także w przeszłości reagowaliśmy na każde tego typu zgłoszenie mieszkańców Rębiechowa, w efekcie czego Budimex już kilkanaście razy wyrównywał stan nawierzchni dróg w Rębiechowie. Były to rozwiązania tymczasowe, gdyż do momentu zejścia z placu budowy ciężkiego sprzętu inne działania mijałyby się z celem. Obecnie nasz wykonawca może już poprawić nawierzchnie obu ulic w sposób docelowy

FOT. Janina Stefanowska