Teraz będzie musiał uważać na słowa, bo karę pięciu miesięcy pozbawienia wolności Sąd Rejonowy w Kartuzach zawiesił mu na 2 lata próby. Musi zapłacić 600 zł grzywny a do tego w ciągu miesiąca od uprawomocnienia się wyroku, pisemnie przeprosić dwóch funkcjonariuszy. Dobrowolnie poddał się takiej karze.
Niestosowne zachowanie kosztować go będzie także 260 zł kosztów sądowych i 180 zł opłat.
Wyrok jest prawomocny.
– Znieważeniem policjanta na służbie może być nie tylko niecenzuralne słowo, wyraz obelżywy czy epitet - mówi nadkomisarz Anna Wałendzis z KPP w Kartuzach. - Może być to zwykłe odwrócenie się plecami do funkcjonariusza, niecenzuralny gest, rysunek. Musi się to dziać w miejscu publicznym. To, czy doszło do znieważenia, zależy też od reguł, jakimi rządzi się dane środowisko. Jeśli w tej grupie przekleństwa są na porządku dziennym, policjanci z większą tolerancją reagują na soczysty język rozmówców.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?