W niewielkim pokoju przyjęć komisariatu policji w Stężycy stawił się wokalista znanego zespołu. 1 sierpnia pod koniec swojego występ na Dniach Stężycy zwyzywał pracowników ochrony, interweniujących wobec agresywnego słuchacza. Za użycie w miejscu publicznym obelżywych słów wszczęto policyjne postępowanie.
- Mężczyzna został przesłuchany w charakterze osoby, co do której istnieje uzasadniona podstawa sporządzenia przeciwko niej wniosku o ukaranie do sądu - objaśnia Magdalena Formela, p.o. rzecznika kartuskiej policji. - To taki specjalny protokół. Każdy podejrzany może skorzystać z dobrowolnego podania się karze, jeśli jego wina nie budzi wątpliwości. Wniosek o ukaranie kierowany jest do sądu.
Kartuski sąd rejonowy orzeknie, czy skrucha wokalisty i uzgodniony wymiar grzywny będą wystarczającą karą za użycie niecenzuralnych słów na scenie, wobec tysięcy fanów zespołu De Mono.
Zagrożenie karą za czyn z par. 14 Kodeksu Wykroczeń:
Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?