Dawno na Kaszubach nie było podczas zimowej przerwy w nauce tyle śniegu. Niemal w każdej szkole proponowane są zajęcia dla uczniów po kilka godzin dziennie. Nie brakuje w tych ofertach zabaw na śniegu.Najwięcej uciechy dostarczy wszystkim oczywiście kulig.
Najwięcej zaprzęgów kuligowych mamy w Szymbarku, do którego już przylgnęła nazwa zagłębia kuligowego. Po okolicznych lasach jeździ tam niemal codziennie blisko 60 zaprzęgów – od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora, kiedy to kulig odbywa się przy pochodniach.
Kuligi na Kaszubach poruszają się wyznaczonymi, bezpiecznymi trasami biegnącymi przez lasy.
– Trasy na kulig muszą być tak wyznaczone, by nie było żadnego ruchu samochodowego, to głównie ze względu na bezpieczeństwo uczestników – dodaje Piotr Kupper z Wieżycy Kolana. – Dzieci za tę przyjemność płacą 15 zł, dorośli 20 zł. Kulig trwa dwie godziny. W cenę tę wliczona jest gorąca herbata i ognisko.
Policja przestrzega przed organizowaniem kuligów za samochodami lub ciągnikami. – Ta forma zabawy jest niedopuszczalna – stwierdza Jarosława Krefta, rzecznik kartuskiej policji.
W dzisiejszym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" znajdziesz 9 przykazań zachowania na kuligu
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?