Zawiane i nieprzejezdne trasy, spóźnione autobusy, korki na drogach to tylko niektóre z utrudnień, które wystąpiły podczas piątkowej śnieżycy w powiecie kartuskim.
- Wszystkie drogi staramy się aby w powiecie kartuskim były przejezdne - mówi Andrzej Puzdrowski z Zarządu Dróg Powiatowych w Kartuzach. - Pierwszy sprzęt wyjechał już o godz piątej rano. Pomimo ciągłego odśnieżania, najgorsza sytuacja panowała na odcinkach prowadzących z Przodkowa do Czeczewa, z Leźna do Miszewa oraz w kierunku Mirachowa i Sulęczyna.
Na drogi został posłany cały sprzęt lecz intensywne opady śniegu i silny wiatr ciągle na nowa powodował na drogach zawieje śnieżne. W niektórych miejscach sięgały one ponad jednego metra.
Kłopoty z odśnieżaniem mają również drogowcy z Rejonu Dróg Wojewódzkich w Kartuzach. Tu najgorzej było na drogach Somonino - Egiertowo, Puzdrowo - Klukowa Huta przez Mściszewice.
Na wszystkich drogach jest zajeżdżona kilku centymetrowa warstwa śniegu.
- Sytuacja na drogach jest wręcz katastrofalna - mówi dyżurna z kartuskiego PKS. - Z powodu nieprzejezdnych dróg odwołaliśmy kilka kursów m.in. do Pruszcza i Mściszewic. Autobusy toną w zaspach przez co zdarza się, że do bazy zgłaszają się one nawet z półtoragodzinnym opóźnieniem.
Śnieg i zaspy to niejedne utrudnienie, które czekały na kierowców. Przed Sulęczynem w wyniku silnego wiatru drogę zatarasowało drzewo. Natomiast niedaleko Tuchlina tir wpadł w poślizg i na godzinę zablokował ruch na drodze. Ślizgawica była też przyczyną stłuczki niedaleko Przodkowa. Zderzyły się dwa samochdy osobowe, na szczęście nikomu nic sie nie stało.
Gałązka-Sobotka: kładziemy pacjentów w szpitalu bez uzasadnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?