Dwie osoby spłonęły w samochodzie po zderzeniu z cysterną. Tragedia wydarzyła się Gowidlinie, w gm. Sierakowice.
- Doszło do niej wczoraj tuż po godz. 13 - mówi Iwona Kuczyńska, oficer prasowy kartuskiej policji. - Kierujący samochodem ciężarowym 37-letni mieszkaniec gminy Sierakowice, jadąc manem z cysterną, na łuku drogi zderzył się czołowo z oplem astrą, który prawdopodobnie znajdował się na jego pasie.
- Uderzenie było tak silne, że karoseria opla została do połowy całkowicie zgnieciona - dodaje mł. kpt. Romuald Pituła z kartuskiej straży pożarnej. - Ponadto z powodu ciężaru cysterny, man mając na przodzie zgniecione auto, przejechał jeszcze około 150 metrów, zanim się zatrzymał.
Samochód osobowy stanął w ogniu. Zginął w nim 47-letni kierowca oraz jego 19-letnia córka. Oboje byli mieszkańcami Gdyni.
Ruch samochodowy na drodze przez Gowidlino został całkowicie wstrzymany. Policja zorganizowała objazdy. Mieszkańcy wsi licznie zgromadzeni przy drodze z przerażeniem patrzyli na to, co zostało z opla.
- W tej chwili nie wiemy, co mogło być przyczyną tragedii - mówi Iwona Kuczyńska. - Dodam jednak, że w tym roku jest to już dziewiąta śmiertelna ofiara wypadków na drogach powiatu kartuskiego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?