Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zebranie wiejskie – mieszkańcy Grzybna spotkali się z burmistrzem

Lucyna Puzdrowska
Mieszkańcy żądają remontu całej ulicy Rybackiej
Mieszkańcy żądają remontu całej ulicy Rybackiej Lucyna Puzdrowska
Drogi, drogi i jeszcze raz drogi. Temat infrastruktury drogowej zdominował zebranie wiejskie w Grzybnie. Sołtys Wiesław Jancen zdał relację z tego co zostało zrobione w ubiegłym roku. Jak podkreślali z radną Haliną Steinką, inwestycje zostały zrealizowane mimo że były sołtys Zenon Karcz nie zgłosił do budżetu ani jednego zadania.

- Tak naprawdę niczego nie powinniśmy dostać, bo były sołtys nie złożył takiego zapotrzebowania - mówiła radna Halina Steinka. - Gdyby nie przychylność burmistrza, to pewnie zostalibyśmy z niczym.
Pomimo tych trudności w ubiegłym roku udało się zrealizować inwestycje za kwotę 160 tys. zł, m.in. dywanik asfaltowy na ul. Miodowej, wymianę wodociągu i chodnik przy ul. Długiej.
Sołtys Wiesław Jancen poinformował, że tuż po wyborach sołeckich zrobił z radą sołecką objazd sołectwa. Przeprowadzona inspekcja potwierdziła, że w pierwszej kolejności trzeba wyremontować drogi. Za najbardziej newralgiczne uznano trakty na Merlowej Górze, w Sarnowie, ul. Rybacką, Pogodną i Zieloną oraz dokończenie ul. Szkolnej. Część z tych priorytetów udało się zrealizować. Za pomocą płyt jombo wyremontowano m.in. drogę na Merlową Górę i ul. Świerkową.
Ul. Rybacka będzie remontowana już niedługo, natomiast nie wiadomo która z dróg otrzyma asfalt. Jak powiedział burmistrz Mieczysław Grzegorz Gołuński. - To mieszkańcy poprzez radę sołecką muszą zdecydować, czy będzie to ul. Pogodna, czy Zielona.
- Musicie wybrać, bo na obie pieniędzy nie mam – mówił burmistrz. - Jak wybierzecie Pogodną, to Zielona będzie modernizowana za rok, jak Zieloną, to Pogodna rok poczeka na remont.
Poza ul. Rybacką, Pogodną lub Zieloną, w tym roku dokończona będzie modernizacja ul. Długiej. Jest to inwestycja powiatowa przy dofinansowaniu gminy.
Burmistrz poinformował też, że rada miejska wycofała na jego prośbę naliczanie podatku od wód opadowych, ale temat wróci po akcji informacyjnej którą w tej chwili samorząd prowadzi.
- Prawo mówi wyraźnie, że wody opadowe właściciela posesji muszą na tej posesji pozostać. Nie mogą być wylewane do sąsiada ani na drogę, która stanowi własność gminy czy powiatu. Każdy z państwa będzie musiał odprowadzać deszczówkę do studni, albo zrobić kratkę na swojej posesji, gdzie będzie spływać – wyjaśniał włodarz gminy.

Mieszkańcy chcą remontu całej ul. Rybackiej

Mieszkańcy Grzybna również zabierali głos podczas zebrania. Jeden z nich poruszył temat zamkniętej drogi na trasie Kartuzy-Grzybno. Przez okres dwóch tygodni, w związku z budową przepustów, droga do Kartuz była zamknięta.
- W specyfikacji przetargu nie było ani słowa na ten temat, więc jakim prawem dopuszczono do takiej sytuacji? Kto nam zwróci za paliwo zużyte na objazdy? Żeby wbudować te przepusty mogli pracować nocą i przez kilka dni byłoby zrobione – skarżył się pan Jarosław, wnioskując również do burmistrza o odszkodowanie za zniszczenie dróg gminnych wykorzystanych do objazdów.
Mieczysław Gołuński stwierdził, że wszelkie uszkodzenia jakie powstały na drodze na Kaliska, zostały przez Strabag naprawione.
- Gdyby zrobiono na ten czas ruch wahadłowy to korki byłyby aż po Przodkowo, stąd wybrano opcję aby zrobić to w miarę szybko i dopóki są mrozy – wyjaśniał burmistrz. - Były do wbudowania trzy duże przepusty, droga musiała być na ten czas zamknięta.
Tematem głównym zebrania okazał się planowany remont ul. Rybackiej. Część mieszkańców była oburzona, że droga będzie szeroka tylko na trzy metry, co uniemożliwi mijanie się pojazdów. Inni z kolei czuli się rozżaleni, że dojazdu do ich posesji remont nie obejmie. Burmistrz wyjaśniał, że na razie wyłożonych będzie tyle płyt ile ma do dyspozycji. Kolejny odcinek, bądź poszerzenie drogi można rozważyć w przyszłym roku. Niestety, nie ma szans, aby zrobić całą drogę zaliczaną do ul. Rybackiej. Część tego traktu nie jest własnością gminy, ale należy do kolei. Włodarz zaproponował, aby mieszkańcy tego odcinka skierowali do gminy wniosek, co umożliwi gminie rozmowy z koleją na temat przejęcia tej części drogi.
- Dopiero wtedy możliwy będzie jej remont. Nie możemy inwestować na nieswoim terenie – argumentował burmistrz.
Ta informacja spowodowała, że część mieszkańców wracała z zebrania do domu rozżalona.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto