W poniedziałek 2 marca do Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach zgłosiła się mieszkanka powiatu kartuskiego, twierdząc, że z domu zabrała pierścionek wartości 700 złotych, a następnie udała się do jubilera aby go naprawić. Po drodze zagubiła go, a wszelkie próby odnalezienia nie przyniosły pozytywnego skutku.
Policjanci dokładnie przeanalizowali trasę, którą szła kobieta, a następnie przejrzeli nagranie z miejskiego monitoringu, gdzie zauważyli inną kobietę, która pochyla się w taki sposób, jakby podnosiła jakiś przedmiot z ziemi. Jej wizerunek został okazany pozostałym funkcjonariuszom kartuskiej jednostki.
We wtorek 3 marca, w godzinach popołudniowych, kobietę z nagrania monitoringu rozpoznał zastępca naczelnika Wydziału Prewencji KPP w Kartuzach, który był już po służbie. Funkcjonariusz natychmiast wezwał patrol i wylegitymował kobietę – 45-letnią mieszkankę powiatu kartuskiego. Policjanci przewieźli ją na komendę, gdzie usłyszała zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej.
- Początkowo nie chciała przyznać się do zarzucanego jej czynu, jednak dowody, które zabezpieczyli policjanci przesądziły o jej winie – podają funkcjonariusze KPP w Kartuzach. - Kobieta przyznała się, że znaleziony pierścionek oddała do lombardu, gdzie otrzymała za niego 270 złotych. Pierścionek został odzyskany, a kobiecie grozi teraz kara pozbawienia wolności do jednego roku.
(info: KPP Kartuzy)
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?