Oskarżony przyznał się do stawianych mu zarzutów - znieważenia policjantów w związku i podczas wykonywania obowiązków. Przeprosił będącego na sali funkcjonariusza, tłumacząc swoje zachowanie wypitym alkoholem. W ostatnim słowie prosił sąd o wydanie wyroku w zawieszeniu.
Wyrok dotyczy sytuacji z marca 2010 r. Grupa młodych ludzi spotkała się na Osiedlu Wybickiego w Kartuzach. Młodzi kupili alkohol, pili go na ławce.Potem przenieśli się do jednego z mieszkań, gdzie kontynuowali spotkanie zakrapiane alkoholem. Ich głośne zachowanie zdenerwowało sąsiada, który wezwał po północy policję. Na miejscu pojawił się patrol policji.
Wypadki potoczyły się lawinowo. Po pierwszej interwencji policjantów w mieszkaniu zrobiło się ciszej, a potem znowu głośno. Grupka młodych ludzi poszła za patrolem po osiedlu, wykrzykując niewybredne przezwiska, wulgaryzmy. Chwilę potem z balkonu poleciały dalsze obraźliwe słowa.
Policjanci zabrali trzy osoby na komendę policji, w tym skazanego.
W pierwszym wyroku sąd ukarał oskarżonego karą 8 miesięcy pozbawienie wolności w zawieszeniu na pięć lat próby, karą grzywny oraz obowiązkiem przeproszenia pisemnego znieważonych policjantów. Od tej kary odwołała się prokuratura, a Sąd Okręgowy w Gdańsku zwrócił sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Tym razem kartuski sąd wziął pod uwagę wcześniejszą karalność oskarżonego, nie skorzystał z prawa warunkowego zawieszenia kary - i zasądził karę bezwzględnego pozbawienia wolności na 8 miesięcy. Mężczyzna odbywa obecnie karę więzienia z innego wyroku.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?