Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za nieżywe zwierzę rolni prawie nie płaci

(ij)
Skończyły się problemy rolników z pozbyciem się padłych zwierząt gospodarczych, przede wszystkim bydła. Do niedawna utylizacja nieżywych zwierząt odbywała się na koszt gospodarzy, co przysparzało im niemałych problemów.

Skończyły się problemy rolników z pozbyciem się padłych zwierząt gospodarczych, przede wszystkim bydła. Do niedawna utylizacja nieżywych zwierząt odbywała się na koszt gospodarzy, co przysparzało im niemałych problemów. Teraz ma to się zmienić.

Utylizacja zwierząt ma odbywać się w większości na koszt państwa, a konkretnie powiatowych biur Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Rolnicy poniosą małe opłaty - do 50 zł.

W województwie pomorskim padnięte zwierzęta przyjmowane mogą być w trzech punktach - w Nowym Klinczu (gm. Kościerzyna), Dudziczach (gm. Dębnica Kaszubska) i Chojnicach. Zważywszy na sytuację w pozostałych województwach - gdzie przeważnie działa po jednym punkcie - jesteśmy na dogodnej pozycji. Zasługa to, jak mówi Magdalena Wieloszewska, kierownik kartuskiego ARiMR, Andrzeja Włodarczyka ze Starogardu Gdańskiego, regionalnego lekarza weterynarii.

- Kolejność postępowania jest następująca - mówił Andrzej Włodarczak. - Najpierw zwierzę musi być podane sekcji u lekarza weterynarii z danego powiatu, a następnie przekazane do jednego z trzech punktów, w których dokonywana jest utylizacja. Tam wystawiana jest dla rolnika faktura wskazująca koszt czynności. Rolnik musi ją zawieźć do swojej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ze swojej strony zapłaci do 50 zł, pozostałą kwotę zwróci mu agencja.

Miejmy nadzieję, że ta regulacja ułatwi rolnikom gospodarowanie. Gdyby nie ona, dalej za jedną padłą krowę musieliby słono płacić. Jakiś czas temu w gminie Chmielno kilka dni na polu leżał nieżywy koń, bo gospodarza nie było stać na jego transport i utylizację. Sprawą musiała się zająć policja.

- I czemu tu się dziwić? - pytał na niedawnej Konferencji Powiatowej Rolników Zenon Bistram, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej. - Skoro za kilogram nieżywego zwierzęcia trzeba było zapłacić 1 zł. Jeśli krowa ważyła 500 kg, do zapłacenia miał 500 zł! Nie każdego było stać na taką opłatę. Teraz przynajmniej większość kwoty zapłaci państwo.

Regionalny lekarz weterynarii chce pójść dalej.
- Do końca roku zamierzamy wysłać do starostw i urzędów gmin pisma z prośbą, by wysupłały pieniądze na pokrycie kosztów rolnika, owych około 50 zł - poinformował Andrzej Włodarczak. - Żeby rolnik w ogóle nie musiał płacić za tę usługę.

PUNKTY UTYLIZACJI ZWIERZĄT

* Zbiórka Surowców Wtórnych i Utylizacja
Roman Rybicki
Nowy Klincz
83-400 Kościerzyna
tel. 686-45-24

* Zakład Rolniczy Handlowo-Usługowy "Neuti"
właściciel: Kotarski
Dudzicze 1
76-248 Dębnica Kaszubska
tel. 059/843-11-12
0601-92-86-04

* "Rakarnia", skup zwierząt padłych oraz odpadów poprodukcyjnych
Roman Rocławski
ul. Gdańska 6
89-600 Chojnice
tel. 052/395-05-85

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto