Żar lał się z nieba, z kuźni dochodziły odgłosy pracy kowali, pachniało świeżym chlebem, ze sceny na przemian słychać było unijny hymn i kaszubskie piosenki.
Gdzieś częstowano grochówką, w innym miejscu zdrową kaszubską żywnością i mlecznymi wyrobami, jeszcze gdzieś indziej pachniało pieczonym dzikiem i bigosem. Artyści ludowi prezentowali swoje wyroby. Ktoś częstował tabaką.
Tak było na wielkim pikniku w Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku, na który zjechało prawie tysiąc osób - przedstawiciele wojewody, powiatów, gmin, banków, firm i przedsiębiorstw, uczelni. Przyjechali mieszkańcy ze swoimi rodzinami nie tylko okolicznych miejscowości, ale niemal z całego województwa. W ten sposób Gdański Związek Pracodawców wspólnie z CEPR uczcili wejście
do Unii Europejskiej.
- Jak nas zawsze będzie tylu i wszyscy będziemy razem szli w jedną stronę, to my, Kaszubi, w Unii damy sobie radę - powiedział Daniel Czapiewski, właściciel firmy Danmar, na którego terenie siedzibę ma CEPR.
Uroczyście otwarto przedstawicielstwo Gdańskiego Związku Pracodawców, które znajdować się będzie w pomieszczeniach CEPR oraz odsłonięto pamiątkową tablicę dla Lecha Wałęsy od Kaszubów. Nie zabrakło i humoru. Padł pomysł, by połączyć dwa sąsiadujące powiaty - kościerski i kartusk i- a ich centrum byłoby w Szymbarku u stóp Wieżycy.
- To w tym miejscu Grzegorz Cyrzan, starosta kościerski, i Janina Kwiecień, starosta kartuski, siedzą uśmiechnięci ramię przy ramieniu - mówił Brunon Synak. - I tu jest też kulturalne centrum Kaszub.
Ogromne brawa otrzymała też niezwykła grupa "maczugowców" i "skrzypków".
- W związku z tym, że w kraju znikła grupa trzymająca władzę, my postanowiliśmy
wybrać swoją grupę
- poinformował Daniel Czapiewski. - To osoby, które są przyjaciółmi Kaszub i CEPR. W gronie tym znaleźli się: Jan Zarębski, Andrzej Młyński, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej Szczyt Wieżyca, Andrzej Liberadzki z Agencji Rozwoju Pomorza, Janina Kwiecień, starosta kartuski, Grzegorz Cyrzan, starosta kościerski, Jarosław Soliński, komendant powiatowej policji w Kartuzach, Maciej Rydel z Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menadżerów, Krzysztof Szewczyk, dyrektor PKO BP, Leon Czerwiński z firmy Murkam z Przodkowa, Kazimierz Jarosz, architekt, oraz Edmund Wittbrott, członek Parlamentu Europejskiego. Na znak ich władzy wszyscy otrzymali potężne maczugi stolema. Ich pomocnicy otrzymali diabelskie skrzypce. W grupie tej znaleźli się: minister Franciszek Potulski, Krystyna Wawrzyniak, prezes Zakładów Porcelany Stołowej Lubiana w Łubianie, Paweł Damecki, dyrektor PZU Życie, płk Dariusz Wroński z wojska polskiego, Czesław Witkowski, wójt gminy Stężyca, i Krystyna Tomaszunas z Kaszubskiego Banku Spółdzielczego w Wejherowie.
- A teraz wszyscy razem
zanućmy hymn
unijny - zachęcił Wojciech Korzeniewski, prezes CEPR. - Całe Kaszuby razem grają, śpiewają, jak najgłośniej, by o Kaszubach usłyszeli wszyscy. Nie ma grupy trzymającej władzę w kraju, ale jest grupa trzymająca maczugi i skrzypce, dzięki której o Kaszubach usłyszy Europa i świat.
Miłym akcentem był prezent od miasta Sopot dla CEPR. Danuta Trębińska, w imieniu zarządu, przekazała zabytkowy drewniany domek, który służył przez lata artystom podczas sopockich festiwali.
Odbyła się także aukcja dzieł trójmiejskich artystów plastyków oraz niepełnosprawnych dzieci na rzecz budowy domu pomocy dla osób niepełnosprawnych umysłowo Tęczowy Dom w Sopocie.
Mimo że wieczorem zagrzmiało i zaczęło padać, w obiektach CEPR było gwarnie do późnych godzin. Zwiedzano dom Sybiraka, podziwiano najdłuższą deskę świata, a przy niej stół noblisty, oraz konstrukcję repliki polskiego dworu z Salina, oglądano ekspozycję ciesielnictwa i wystawę poświęconą porucznikowi Józefowi Dambkowi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?