Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrok za wypadek w Sianowie - kierowca był nietrzeźwy, nie miał uprawnień i jechał samorobnym autem

(J.S.)
Archiwum/Janina Stefanowska
Sąd Rejonowy w Kartuzach uznał winę oskarżonego Waldemara S., który w marcu 2014 r. spowodował wypadek samochodowy, w którym poważnych urazów doznał pasażer. Skazał go na karę łączną 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata próby. Orzekł zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na pięć lat. Nałożył na oskarżonego obowiązek wypłacenia 1000 zł zadośćuczynienia poszkodowanemu oraz 2000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Wyrok jest prawomocny.

Wyrok za wypadek w Sianowie trafił do badań Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości.

Oskarżonemu Waldemarowi S. prokuratura postawiła trzy zarzuty - pierwszy - za spowodowanie wypadku drogowego, drugi - za jazdę po pijaku, w stanie nietrzeźwości wynoszącym 0,48 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu i trzeci - za próbę nakłonienia do złożenia fałszywych zeznań.

Waldemar S., mimo że nie posiadał prawa jazdy żadnej kategorii, zasiadł za kierownicą samorobnego pojazdu, zbudowanego na podwoziu małego fiata. Pojazd ten nie był dopuszczony do ruchu, nie posiadał karoserii, nie był wyposażony w pasy bezpieczeństwa. Mężczyźnie towarzyszył kolega.
Kierowca przed wyjazdem wypił jedno piwo, kolejne - w trakcie jazdy, a trzecie - pod sklepem w Koloni. Na drodze gminnej z Koloni do Sianowa nie zachował ostrożności i nie dostosował taktyki jazdy do warunków drogowych, wskutek czego pojazd wywrócił się, przygniatając pasażera. Przerażony kierowca próbował z innym mężczyzną wyciągnąć przygniecionego pasażera. Zadzwonił po pogotowie i pobiegł do rolnika po pomoc. Gdy nadjechała policja, skłamał, że pojazdem kierował poszkodowany. Następnego dnia zaproponował świadkowi 5000 zł za złożenie fałszywych zeznań i przyznanie się do prowadzenia pojazdu. Ten nie zgodził się.
Tymczasem przygnieciony pasażer mocno ucierpiał - odniósł wielomiejscowy uraz głowy, stłuczenie płuc, co zagrażało nawet jego życiu. Obrażenia naraziły pasażera na długotrwałą chorobę a nawet prawdopodobieństwo kalectwa.

Waldemar S. ostatecznie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto