Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypożyczali nowe auta w Warszawie i odstawiali je do dziupli w Łapalicach. Policja zatrzymała 4 osoby

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Ursynowscy kryminalni we współpracy z policjantami z KPP w Kartuzach zatrzymali czterech mężczyzn, podejrzanych o przywłaszczenie samochodów z wypożyczalni, oszustwa związane z ich sprzedażą, paserstwo oraz posiadanie narkotyków. Dwóm z zatrzymanych grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Pod koniec stycznia z ursynowskimi kryminalnymi skontaktował się właściciel jednej z wypożyczalni samochodów. Przedsiębiorca poinformował ich o rozmowie ze znajomym dwa dni wcześniej, z której wynikało, iż mężczyzna o danym nazwisku pożyczył samochód audi RS5. Auto w drodze na Pomorze straciło sygnał GPS i do chwili zgłoszenia nie zostało zwrócone.

- Okazało się, że ten sam mężczyzna wypożyczył od zgłaszającego audi RS3 warte ponad 200 tys. zł. Sygnał GPS wskazywał tutaj, że samochód również poruszał się drogą na Pomorze. Zgłaszający obawiał się, iż jego pojazd także stał się przedmiotem przestępstwa, chociaż sygnał z nadajnika jeszcze odbierał - podaje podkom. Robert Koniuszy, oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II.

Ursynowscy policjanci skontaktowali się z kryminalnymi z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach, przekazując lokalizację samochodu. W trakcie przyjmowania zawiadomienia okazało się, że samochód zmienił położenie i przemieszcza się w kierunku miejscowości Borowo w gminie Kartuzy.

Policjanci z Ursynowa natychmiast przekazali tę wiadomość funkcjonariuszom miejscowej Policji, którzy odnaleźli pojazd porzucony przy jednej z dróg gruntowych, prowadzących do Łapalic, na której mundurowi niejednokrotnie odnajdowali części z kradzionych pojazdów.

- Po tym, gdzie odnalezione zostało poszukiwane audi, można było wywnioskować, że sprawca pozostawił go w obawie przed zatrzymaniem przez policjantów - dodaje rzecznik KRP II Mokotów.

W tym samym czasie ursynowscy kryminalni ustalili, gdzie może przebywać 51-latek, który wypożyczył samochody i jakim autem się porusza. Funkcjonariusze pojechali do niego z wizytą i zastali na parkingu, kiedy wsiadał do swojej toyoty.

- Po okazaniu legitymacji służbowych oraz podaniu podstaw zatrzymali go i przewieźli do policyjnego aresztu. Mężczyzna tłumaczył się, że wypożyczył auta na prośbę kolegi i to on miał zwrócić samochody do wypożyczalni - mówi podkom. Koniuszy.

Cztery osoby zatrzymane

W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze zdobyli niepodważalne dowody na to, że w sprawę kradzieży samochodów są zamieszani także 32-latek i jego 27-letni wspólnik. Mężczyźni mieli się spotkać następnego dnia pod jednym z ośrodków szkoleniowych na warszawskim Wawrze. Obaj zostali zatrzymani, kiedy podjeżdżali pod ośrodek taksówką. Starszy z nich dodatkowo był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez Prokuraturę Warszawa Praga Południe.

- Obaj mężczyźni zatrzymali się w jednym z hoteli. W trakcie przeszukania pokoju kryminalni ujawnili i zabezpieczyli kluczyk od kradzionego Audi RS3 oraz dowód rejestracyjny od samochodu BMW 730, a także dokumenty związane z rejestracją tego pojazdu w Holandii - podaje oficer prasowy KRP II Mokotów. - Z zabezpieczonej dokumentacji wynikało, że mężczyźni sprzedawali wypożyczone auta tzw. słupowi, a następnie rejestrowali je w Holandii. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli też bilety PKP obu mężczyzn z Gdyni do Warszawy, co było dowodem na to, że w okresie kradzieży samochodu byli na Pomorzu.

Chcąc uzupełnić materiał dowodowy w kwestii udziału zatrzymanych mężczyzn w przestępstwie oraz ich związku z „dziuplą samochodową” na terenie gminy Kartuzy, ursynowscy policjanci pojechali do miejscowych kryminalnych i w oparciu o zebrane wspólnie informacje ustalili, że 51-latek wypożyczał samochody na zlecenie 32-latka. Ten wspólnie z 27-latkiem przyjechał samochodem Audi RS5 na teren gminy Kartuzy i sprzedał pojazd 41-letniemu paserowi, prowadzącemu miejscowy warsztat.

- Po dwóch dniach chcieli zrobić to samo z samochodem Audi RS3. Sprawa się nieco skomplikowała, ponieważ po drodze we wsi Borowo mieli kolizję drogową. Stamtąd pojechali taksówką do Kartuz, gdzie spotkali się z paserem. Przekazali mu kluczyki do audi. Następnie wrócili z nim w miejsce pozostawienia auta i razem zepchnęli je na pobocze. Po czym 41-latek zawiózł ich swoim fordem escape na stacje PKP, skąd wrócili do Warszawy. On w tym czasie zabrał audi na lawetę i zawiózł do swojego warsztatu. Kiedy się zorientował, że w samochodzie cały czas nadaje czujnik GPS, ponownie wciągnął pojazd na lawetę i porzucił je na drodze koło miejscowości Łapalice, gdzie auto zostało odnalezione i zabezpieczone przez miejscowych policjantów na prośbę funkcjonariuszy z Ursynowa - tłumaczy rzecznik KRP II Mokotów

Po zebraniu wszystkich dowodów w jedną całość kryminalni odwiedzili warsztat i miejsce zamieszkania 41-latka. Nie przyznawał się do przestępstwa, twierdząc tylko, że pomagał nieznanym mu mężczyznom naprawić samochód. W trakcie przeszukania kryminalni znaleźli w jego mieszkaniu woreczki foliowe z kokainą, amfetaminą i tabletki ekstazy oraz kieszonkową wagę elektroniczną. Narkotyki zostały zabezpieczone, a ich posiadacz trafił do policyjnego aresztu na warszawskim Ursynowie.

Mężczyzna usłyszał zarzuty paserstwa oraz posiadania substancji odurzających, za co grozi mu kara do 5 lat więzienia. Podejrzany został objęty policyjnym dozorem

51-latek, który wypożyczał auta, stanął pod zarzutem współudziału w ich przywłaszczeniu, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec niego również zastosowany został policyjny dozór.

Na wniosek policjantów i prokuratora wobec 32-latka i jego o 5 lat młodszego wspólnika sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci trzymiesięcznych aresztów. Grozi im kara do 8 lat więzienia. Mężczyźni są podejrzani o przywłaszczenie samochodów z wypożyczalni oraz oszustwa związane z ich sprzedażą.

(info: KRP II Mokotów)

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto