Wypadkowy weekend w powiecie kartuskim, tragiczny dla jednego z mieszkańców

Kościerska policja otrzymała komunikat o tym dramatycznym zdarzeniu w Grabowskiej Hucie (gm. Nowa Karczma) około godziny 21 w piątek, 20 sierpnia. Na miejscu pojawiły się trzy zastępy straży pożarnej, karetka i policja.

- Policjanci, którzy udali się na miejsce wypadku, stwierdzili, że śmierć na miejscu poniósł 21-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego - mówi st. sierż. Dominika Polak z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Prowadzone przez niego audi, jadące w kierunku Kartuz, z nieustalonych przyczyn zjechało na przeciwległy pas drogi i uderzyło w drzewo. Kierowca sam podróżował samochodem.

Droga wojewódzka nr 224 przez kilka godzin była zablokowana.

Do pierwszego doszło 19 sierpnia o godz. 16.39 na trasie Mojusz - Mojuszewska Huta.

- Zderzyły się dwa pojazdy passat i toyota - informuje mł. asp. Karolina Jędrzejczak, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. - Ponieważ nikt nie odniósł obrażeń, zaliczamy to zdarzenie do kolizji.

Do drugiego doszło 19 sierpnia o godz. 16.55 na drodze wojewódzkiej nr 211 w Gowidlinie.

- Kierująca samochodem bmw 62-letnia mieszkanka powiatu kartuskiego zjechała nagle na przeciwny pas jezdni, a następnie uderzyła w drzewo - informuje mł. asp. Karolina Jędrzejczak. - W wyniku wypadku z licznymi obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala.

- 21 sierpnia o godzinie 16.24 otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku drogowym na trasie Kobysewo - Smołdzino - informowali strażacy z OSP w Przodkowie. - Gdy przybyliśmy na miejsce okazało się, że w zdarzeniu brał udział samochód osobowy i motocykl. Kierujący jednośladem został ciężko ranny. Zespół ratownictwa medycznego przewiózł go do szpitala.

- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący motocyklem marki BMW 41-letni mężczyzna na łuku drogi w prawo z nieznanych przyczyn zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącą z przeciwnego kierunku toyotą, którą kierował 46-letni mężczyzna - informuje mł. asp. Karolina Jędrzejczak. - Motocyklista z licznymi obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Do zdarzenia doszło 22 sierpnia o godz. 11.36.

- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący mercedesem 38-letni mieszkaniec Gdyni jadąc drogą krajową nr 20 na wysokości ulicy Gdyńskiej 92 w Miszewku z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się bocznie z pojazdem marki Mazda, którym kierował 36-letni mężczyzna, a następnie zderzył się czołowo z volkswagenem, którym kierował 61-latek - informuje mł. asp. Karolina Jędrzejczak, p.o. rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.

Do szpitala trafili kierowca i pasażer volkswagena oraz dwóch pasażerów mercedesa.

Do wypadku doszło 22 sierpnia o godzinie 12.40.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motocyklem marki honda 17-latek jadąc z Szymbarku w kierunku Gołubia, na wysokości skrętu do Sikorzyna podjął manewr wyprzedzania audi, którego kierujący na skrzyżowaniu wykonywał już manewr skrętu w lewo, czym doprowadził do zderzenia bocznego obu pojazdów - informuje mł. asp. Karolina Jędrzejczak.

Do szpitala przewieziono motocyklistę.

Jak relacjonują strażacy z OSP Hopowo, w niedzielne przedpołudnie zostali zadysponowani do wypadku drogowego w Borczu.

- Po dotarciu na miejsce zastaliśmy skodę leżącą na dachu w przydrożnym rowie, kierujący znajdował się poza pojazdem - informują strażacy.

Jak dodają, prawdopodobną przyczyną tej kolizji było zapatrzenie się kierowcy... na wcześniejszą kolizję, do której doszło w tym miejscu. Żeby było śmieszniej, na miejscu była już policja, więc świadków zdarzenia nie trzeba będzie szukać.

- Nasze działania polegały na uprzątnięciu jezdni i zabezpieczeniu miejsca kolizji - dodają strażacy z Hopowa..