Wyjątkowe Dożynki Parafialne w Kiełpinie - z mnóstwem atrakcji dla ducha i dla ciała ZDJĘCIA

Dobrym duchem tych przygotowań była Joanna Kaizer-Prondzinska, dyrektor miejscowego przedszkola "Aniołek", prywatnie członkini Rady Sołeckiej w Kiełpinie i innych działających tu stowarzyszeń i wspólnot religijnych.

Parafianie zadbali o to, żeby jej główną oprawę stanowiły słowa i wypowiedziane myśli bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, którego beatyfikację tego samego dnia świętowano w całym kraju.

Dary na ołtarz nieśli członkowie wielu stowarzyszeń i wspólnot parafialnych. I tak, sołectwo Borcz wręczyło na ręce ks. proboszcza Tomasza Juchniewicza owoce i warzywa, Hanna i Dariusz Rychertowie wręczyli ryby, dzieci z przedszkola "Aniołek" - miód z tegorocznych zbiorów. Sołectwo Mezowo wręczyło kwiaty, jako dusze ogrodów, symbole piękna i niewinności. Rodzina państwa Markowskich przekazała zebrane w tym roku zioła, stowarzyszenie Krąg Arasmusa - owoce lasu, a starostowie dożynek - Teresa i Józef Stolcowie - chleb, wypieczony z tegorocznych zbóż. Chleb eucharystyczny oraz wodę i wino wręczyły członkinie KGW Kiełpinianki.

Przepiękny wieniec dożynkowy, który stanął u stóp ołtarza, to dzieło państwa Nowakowskich i Krauze. Wśród gości na mszy świętej obecny był Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz.

Na placu dożynkowym zebranych jeszcze raz powitali ks. Tomasz Juchniewicz oraz Joanna Kaizer-Prondzinska, Mirosław Paczoska, sołtys Kiełpina oraz Dominika Biekisz-Olejnik, prezes KGW Kiełpinianki.

- Patronem dzisiejszego dnia jest Kardynał Stefan Wyszyński. Jak powtarzał, największą mądrością jest umieć jednoczyć, a nie rozbijać. Dlatego też jesteśmy tu dzisiaj wszyscy na naszych parafialnych dożynkach, zjednoczeni w duchu i we wspólnym działaniu: ci, co należą do kiełpińskich stowarzyszeń, kół, kręgów, wspólnot i nasi kochani mieszkańcy. Wszyscy razem pragniemy wspólnie świętować! - mówiła Joanna Kaizer-Prondzinska.

I tak też było. Przerywający wspólne radowanie się deszcz, nikogo nie odstraszał. Powodował jedynie, że na ten czas więcej osób przenosiło się do przytulnych wnętrz "Wspólnej Chaty", by i tam korzystać z mnóstwa przygotowanych atrakcji. Co ważne, wrzucając do usytuowanych na stoiskach puszek przysłowiową złotówkę, każdy stawał się jednocześnie współfundatorem upominków dla najbardziej potrzebujących rodzin, które podobnie jak rok temu, zakupione i wręczone zostaną przed świętami Bożego Narodzenia.

Nie sposób tu wymienić wszystkich atrakcji przygotowanych na te dożynki. Dość powiedzieć, że rzadko się zdarza, by nawet instytucje, posiadające ogromne budżety, w takiej ilości przygotowywały atrakcje dla mieszkańców. W Kiełpinie nie trzeba było ogromnych pieniędzy, raczej dobrej organizacji i otwartych serc do wspólnego działania.

Na stoisku "Kręgu Arasmusa" przygotowany był kiermasz książek - beletrystyka, biografie, o tematyce religijnej i historyczne. Można też było spotkać się i porozmawiać z Franciszkiem Szczęsnym, pochodzącym z Kiełpina pisarzem, autorem książek o tematyce historycznej, wojskowej i obyczajowej.

Chętni mogli zakupić i podziwiać wyroby Elżbiety Brzeskiej, twórczyni ludowej czy wykonane starożytną metodą makramy Joanny Walaszkowskiej z Somonina. Panie, razem z KGW Kiełpinianki przygotowały też warsztaty artystyczne, które oblegane były zwłaszcza przez dzieci.

Dużym powodzeniem cieszył się kiermasz przygotowany przez przedszkole "Aniołek" z przedstawicielką organu prowadzącego, Krystyną Wrońską na czele. Tu można było nabyć piękne rzeczy ofiarowane przez rodziców przedszkolaków, które choć im już niepotrzebne, cieszyć mogą serca i oczy innych. Przedszkole przygotowało też atrakcje dla najmłodszych: balony z helem, brokatowe tatuaże i malowanie twarzy.

Starostowie dożynek - Teresa i Józef Stolcowie oraz Anita Lidzbarska i drużyna harcerek Manada z Kiełpina zapraszali z kolei na liczne dmuchańce, od lat uwielbianą przez milusińskich atrakcję.

Z kolei na wystawę o Kardynale Stefanie Wyszyńskim zapraszała Karolina Kreft z Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kartuzach. Atrakcją cieszącą się dużym powodzeniem wśród młodszych i starszych mieszkańców było też magiczne lustro, przygotowane przez firmę Luknet.

Jeśli dodać do tego wspaniałą gastronomię,przepiękne dożynkowe ozdoby i aranżacje przygotowane przez Justynę Pająk-Gąska i KGW Kiełpinianki oraz przedszkole Aniołek, nic już więcej do szczęścia nie potrzeba. No może jeszcze przejażdżki wozem drabiniastym, bryczką, koniem lub kucykiem, bo te też cieszyły się dużym zainteresowaniem. Wszystkich atrakcji nie sposób wymienić. Pod ich wrażeniem była również posłanka Magdalena Sroka i wiceburmistrz Sylwia Biankowska, które pod wieczór dołączyły do wspólnej zabawy.

Nie zabrakło oczywiście dobrej muzyki. Zadbał o to zespół Mat-Bat, a wisienką na torcie był koncert utalentowanej wokalnie mieszkanki Kiełpina Adrianny Gizeli. Tym razem w jej wykonaniu można było usłyszeć nie tylko covery, ale też własne utwory, które niedawno dołączyła do swojego repertuaru.

Na pewno była to jedna z najlepszych imprez tego sezonu w Kiełpinie. Nad całością czuwała rada sołecka z sołtysem Mirosławem Paczoską na czele.