Jak zawsze przy okazji Wszystkich Świętych cmentarz w Kiełpinie wypełniony był po brzegi.
- Tego wyjątkowego dnia cmentarz, na którym płoną tysiące zniczy, gromadzi wszystkich, zarówno wierzących, niewierzących, jak i tych obojętnie nastawionych do wiary - mówił na cmentarzu ks. Tomasz Juchniewicz. - Wszyscy pragniemy objąć modlitwą naszych bliskich, którzy odeszli do Pana.
- O kim najbardziej dziś myślę? Czy jest to moja matka, mój ojciec? A może mój przyjaciel, siostra czy brat? - kontynuował ks. Tomasz. - A może myślimy o kimś kto umarł przedwcześnie? Jaka była to śmierć? Odchodził w domu, w otoczeniu rodziny, w szpitalu, a może w hospicjum? Tak naprawdę, moi drodzy, to nie jest ważne. Ważne, abyśmy odchodzili z tego świata w pokoju z Chrystusem.
- To Zmartwychwstały Chrystus przyszedł do zatrwożonych uczniów i mówi: "Pokój wam". I te słowa dziś kieruje do nas: "Pokój wam, którzy stoicie nad mogiłami swoich najbliższych". Moi drodzy, bardzo ważne jest abyśmy trwali przy tych, którzy odchodzą z tego świata - mówił ks. Tomasz Juchniewicz. - To naszym zadaniem jest przeprowadzić ich na drugą stronę w łączności z Bogiem. Aby skorzystali z sakramentów świętych, które są wielkim darem. To od nas w dużym stopniu zależy wieczność naszych bliskich.
Na zakończenie ks. proboszcz podziękował wszystkim za sprzątnięcie i ustrojenie kwiatami i zniczami cmentarza oraz wszystkim, którzy zaangażowali się w sprawny przebieg tej uroczystości.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?