Włoskie klimaty na kartuskim Rynku (po raz kolejny) - w niedzielę odbył się drugi i ostatni koncert tegorocznej Muzyki Świata

Jak co roku w okresie wakacyjnym nie mogło zabraknąć serii koncertów Muzyka Świata na Rynku w Kartuzach. Ze względu na wciąż trwającą pandemię koronawirusa niestety nie udało się przeprowadzić wydarzenia w taki sam sposób, jak w ubiegłych latach - zamiast co namniej pięciu występów odbyły się tylko dwa. Niemniej, na koniec tegorocznej edycji organizatorzy przygotowali zawsze lubiane włoskie klimaty.

Tym razem mniej i bardziej znane włoskie przeboje (a nawet i jeden utwór własny) licznie zebranym na Rynku mieszkańcom i turystom zaserwował zespół An Dreo e Karina. Muzycy, którzy obchodzą właśnie 20-lecie działalności, a także laureaci Europejskiego Festiwalu Coverów, zaśpiewali takie hity, jak „Felicita”, „Ci Sara” czy „Volare”, nie oszczędzając przy tym samej publiczności. I choć paradoksalnie cień musiał objąć prawie cały Rynek, zanim zebrani słuchacze „rozgrzali się” na tyle, aby chętniej dołączać się do śpiewu, zdecydowanie nie można powiedzieć, że brakowało zabawy.

W krótkiej przerwie chętni mieli okazję także wygrać płyty zespołu, do zebranych na Rynku zwrócił się też Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz.

- Jest mi niezmiernie miło, że nadal przychodzimy tak licznie, pomimo sytuacji, w jakiej jesteśmy - mówił, prosząc tym samym o zachowanie dystansu między sobą, ze względu na obecną w naszym powiecie pandemię. - Mam nadzieję, że to, co kontynuujemy - Muzyka Świata tu na kartuskim Rynku - choć skromniej w tym roku (...), ale jeżeli coś się poprawi to może jeszcze we wrześniu nam się uda raz spotkać.

Szef kartuskiego magistratu zachęcił też wszystkich do udziału w zbliżającym się 29. Jarmarku Kaszubskim w Kartuzach. Wydarzenie to planowane jest na nadchodzący weekend.

- Chcemy dać szansę naszym producentom i twórcom ludowym, aby mogli pomimo tej trudnej sytuacji spotkać się z nami, pokazać coś, co przez ten rok wyprodukowali - dodał burmistrz Gołuński.