Wielka uroczystość w szkole w Podjazach - odsłonięto tablicę ku pamięci „Inki”, zainaugurowano też projekt IPN

Poniedziałkowe wydarzenie w Podjazach poprzedziła jeszcze krótka konferencja prasowa z udziałem dr. Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. To właśnie w tutejszej szkole im. Danuty Siedzikówny zainaugurowano projekt #DruzynaInki na Pomorzu. W ramach owego przedsięwzięcia prowadzone są lekcje, które jednocześnie przybliżają młodym historię „Inki”, ale też uczą pierwszej pomocy przedmedycznej.

- Kanwą do opowieści historycznej jest Danuta Siedzikówna, a zadaniem dla młodzieży jest wcielenie się w sanitariuszy, pierwsza pomoc przedmedyczna w sytuacjach kryzysowych - mówił dr Karol Nawrocki. - „Inka” była łączniczką, ale przede wszystkim sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK (...). Historia uczy wrażliwości, pokazuje, że dobro i piękno możemy tworzyć blisko nas. A historia Danuty Siedzikówny uczy nas troski o drugiego człowieka.

Dotąd IPN przeprowadził już 100 lekcji w ramach projektu, przy czym poza Podjazami odbywały się one w placówkach województwa warmińsko-mazurskiego. Teraz rusza edycja na Pomorzu i w Zachodniopomorskiem.

Sami uczniowie szkoły w Podjazach historię swej patronki już znali, niemniej dodatkowa lekcja nie zaszkodziła, tym bardziej część poświęcona pierwszej pomocy. Na znak ukończenia krótkiego „kursu” każdy otrzymał apteczkę.

Po konferencji prasowej na placu za szkołą odbyła się polowa msza święta, a następnie główna część uroczystości. Dokładnie 13 lat temu, z inicjatywy Jacka Leszewskiego i przy wsparciu ówczesnej dyrektor Emilii Byszer, placówka w Podjazach, jako pierwsza w Polsce, przyjęła imię Danuty Siedzikówny ps. „Inka”. Tegoroczne upamiętnienie owej daty połączone było z uroczystościami poświęconymi żołnierzom 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej.

W efekcie do skromnej, kaszubskiej wsi zjechało wielu gości. Zarówno we mszy, jak i w późniejszych obchodach udział brali m.in. samorządowcy, na czele z wójtami gmin Sulęczyno i sąsiednich Sierakowic oraz wicestarostą kartuskim Piotrem Fikusem. Nie zabrakło też władz IPN - do prezesa Nawrockiego dołączył chociażby wiceprezes dr hab. Karol Polejowski. Przybyli również przedstawiciele Lasów Państwowych oraz służb mundurowych powiatu kartuskiego.

W ramach uroczystości złożono kwiaty pod tablicą pamiątkową „Inki”, a także pobliskim pomnikiem pamięci ofiar II wojny światowej. Krótko historię oraz powody obrania Danuty Siedzikówny za patronkę szkoły przybliżyła też obecna dyrektor placówki Barbara Lis-Driwa.

- Historia [„Inki”] fascynuje wielu młodych, ale i dojrzałych ludzi. Po zapoznaniu się z jej życiorysem (...) otrzymali oni wskazówki: jak żyć, aby zachowywać się godnie. Jak to „Inka” powiedziała - zachowywać się jak trzeba - podkreślała dyrektor.

- Chyba nastał teraz taki czas w powojennej historii Polski, że wreszcie można upamiętnić tych bezimiennych bohaterów, którzy zostali za komuny skazani na zapomnienie. To była „Inka”, to był Badocha, to były setki, tysiące innych bohaterów, na temat których pojawiają się teraz wzmianki w podręcznikach, artykuły, badania (...). To jakbyśmy wykopywali ich z niepamięci - komentował z kolei Tadeusz Kobiela, wójt gminy Sierakowice. - Oby ten czas (...) jeszcze długo, długo trwał. Bo to jesteśmy winni tym bohaterom.

Podczas wydarzenia wręczono też szkole w Podjazach Odznakę Honorową Pamięci 66. Kaszubskiego Pułku Piechoty, jaką przyznał placówce Związek Piłsudczyków. Swoistym zwieńczeniem zaś było uroczyste odsłonięcie tablicy pamięci Danuty Siedzikówny „Inki”, ufundowanej przez IPN.