Wartość kosztorysowa opiewała na kwotę 10,4 mln zł, firma Dromos zaoferowała wykonanie inwestycji za 7,4 mln zł.
Tym samym zaoszczędzono 3 mln zł, z których 1,5 mln zł z pozyskanego rządowego dofinansowania będzie musiało wrócić do wojewody. Pozostała kwota zostanie dołączona w budżecie na kolejne inwestycje drogowe.
Jak zapowiedział wicestarosta Piotr Fikus, to nie koniec inwestycji w zakresie infrastruktury drogowej w tym roku.
- Jeszcze w czerwcu ogłosimy przetarg na budowę wiaduktu w Niestępowie, a pod koniec czerwca lub na początku lipca przetarg na budowę drogi Stężyca - Gołubie. To projekt również dofinansowany z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg - mówił Piotr Fikus. - Tym samym przed nami bardzo dużo inwestycji drogowych w tym roku. Pójdzie na nie rekordowa ilość środków, ale też bardzo dużo ich na drogi i nie tylko, pozyskaliśmy.
Jak dodał wicestarosta, powiatowi udaje się pozyskiwać tak dużo środków pozabudżetowych przede wszystkim dlatego, że pracownicy perfekcyjnie przygotowują wnioski, które zyskują wysokie oceny decydentów.
- Licząc inwestycje tegoroczne, od początku kadencji wyremontowaliśmy ponad 50 kilometrów dróg, a przecież przed nami jeszcze dwa lata kadencji, więc na jej koniec wynik będzie imponujący i na pewno rekordowy, jeśli chodzi o powiat kartuski - mówił Piotr Fikus.
Wicestarosta podpisał umowy na kolejnych sześć dróg
Lada dzień ruszą roboty budowlane na odcinkach dróg: Lniska - Sulmin (ok. 6 km), Wyczechowo - Pstra Suka (ok. 2 km), Kartuzy - Prokowo (4 km), Dzierżążno - Dzierżążno Szpital (1 km), Miszewo - Czeczewo (3,8 km), Goręczyno - Ostrzyce (3,8 km). Łącznie wyremontowanych zostanie ponad 20 km dróg na terenie gmin: Kartuzy, Żukowo, Somonino i Przodkowo.
W podpisaniu umowy udział wzięli poza wicestarostą m.in.: Henryk Pietras, szef Dromosu, Andrzej Puzdrowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych, Iwona Formela, dyrektor Wydziału Rozwoju, Inwestycji, Remontów i Zamówień Publicznych, Andrzej Leyk, członek zarządu Rady Powiatu Kartuskiego oraz skarbnik Zofia Walkowiak.
Henryk Pietras, szef Dromosu nie ukrywał, że firma straciła finansowo oferując realizację inwestycji o 3 mln zł taniej niż zakładał kosztorys.
- Założyłem jednak, że lepiej robić drogi na terenie powiatu, niż gdzieś daleko w Polsce - uzasadniał tak niską cenę Henryk Pietras. - Zaoszczędzimy tym samym na dojazdach, transporcie materiałów i sprzętu.
Jak dodał, realizacja inwestycji na drogach powiatowych od kilku lat jest wyraźnie widoczna i wciąż rośnie.
Natomiast wicestarosta Piotr Fikus zaznaczył, że zawsze cieszy organizatorów przetargów fakt, gdy wygrywa firma z terenu powiatu kartuskiego.
- Dromos to firma kartuska, która zatrudnia naszych mieszkańców i w Kartuzach odprowadza podatki. Im więcej inwestycji wykonuje, tym więcej miejsc pracy daje mieszkańcom powiatu kartuskiego - dodał wicestarosta.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?