Wiejskie Kuźnie Pamięci - powstaje miejsce poświęcone Czesławowi Birrowi z Mściszewic

Twórca pozostawił po sobie ołtarze, płaskorzeźby, zabawki, figury świętych oraz instrumenty ludowe – bazuny i diabelskie skrzypce także wiele wspomnień. I mimo swojej niepełnosprawności – stworzył dom i pokazał, że także z ograniczeniami fizycznymi – można żyć pełnią życia.

– Wiele osób posiada jego rzeźby, dlatego chcemy zebrać pamiątki po nim i pokazać je szerszej publiczności – mówi jedna z animatorek, Ewelina Karczewska-Luhm. - Prosimy, by zdjęcia prac Czesława Birra nadsyłać do końca lipca na facebookowy profil ”Wiejska Kuźnia Pamięci Czesława Birra.” Powstanie z nich mapa pamięci rzeźbiarza.

Wiejska Kuźnia Pamięci Czesława Birra to wydarzenie na wielu płaszczyznach. Od wiosny rośnie posadzona „Lipa Natchnień”. Zenon Pepliński, artysta ludowy z Sierakowic wykonał tabliczkę z jej nazwą. Powstanie wystawa zdjęć kaszubskiego rzeźbiarza, mapa obrazująca miejsca, gdzie trafiły rzeźby Czesława. Fundacja Aby Chciało się Chcieć proponuje pokaz filmu wspomnieniowego o Czesławie Birrze. Będzie też pokaz animacji poklatkowej wykonanej przez „Re@nimatorki Kultury”. Przy Domu Rzeźbiarza stanie malowniczy płot wykonany z ręcznie malowanych sztachet. A wszystko uzupełni zabawa przy ognisku jak to dawnych czasów. Już dziś organizatorki zapraszają lokalnych muzykantów do wspólnego grania a mieszkańców z sercami otwartymi na śpiewy i tańce – do udziału.

Magdalena Marcholewska jest nauczycielem w SP w Sulęczynie, od 10 lat. Brała udział w projekcie ULKA – Uniwersytet Ludowy dla Kobiet Aktywnych na Kaszubskim Uniwersytecie Ludowym,

Grażyna Brzeska z Sierakowic na razie pozostaje bez zatrudnienia. - Też uczestniczyłam w ULCe – i miałam taki niedosyt, szukam nowej drogi a takie wchodzenie w tworzenie kultury, takiej przestrzeni – daje mi możliwości.

- Współpracowałam i pracowałam nawet w KUL – mówi Ewelina Karczewska-Luhm. - Więc wiem, ile warte są tego typu spotkania, rozmowy, nauka od ludzi zajmujących się aktywowaniem małych społeczności. I tu jest taka szansa dużo się nauczyć, dużo podziałać, bo tu jest dużo ciekawych, inspirujących ludzi i piękna przestrzeń na robienie zespołowo dobrych rzeczy dla innych.

Ewelina Dułak mieszka w Gdańsku, gdzie prowadzi firmę budowlaną. - Do projektu KUL-owskiego zgłosiłam ponieważ poszukiwałam możliwości rozwoju osobistego na innym polu niż zawodowe. Z Kaszubami jestem związana emocjonalnie za sprawą korzeni.. z Sulęczyna pochodzi mój Tata, a także mąż. Szukałam dla siebie drogi, która pozwoli mi wejść w tamtejszą społeczność lokalną. Bycie częścią projektu okazało się wielką przygodą. Tworzenie Kuźni Pamięci Czesława Birra pozwala mi zgłębić kulturę Kaszub, a niesamowity odbiór naszego projektu w lokalnej społeczności, potwierdza słuszność drogi, którą chcę w przyszłości obrać... bycie animatorem kultury.