Bożonarodzeniowa inscenizacja została przygotowana z wielkim rozmachem – na płycie sali sportowej był i raj, i betlejemski hotel, pałac Heroda i zwykły polski dworzec z bezdomnymi. W tych właśnie miejscach oczekująca rozwiązania Maryja i towarzyszący jej Józef szukali zrozumienia, przyjęcia, otwartego serca. Sześćdziesięciu młodych aktorów przelało w słowa i śpiew tęsknotę za ową miłością, za akceptacją, solidarnością. Nad przygotowaniem jasełek czuwała Barbara Dawidowska, katechetka.
Młodzież gimnazjum, jego absolwenci przerodzili w czyn ową tęsknotę za dobrem, zachęcając widzów do udziału w kweście dla Kingi.
Po dwutygodniowej śpiączce, kilku operacjach, dziewczyna odzyskała świadomość. Obecnie przebywa w szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie na rehabilitacji.
- Miała poważne obrażenia – opowiada Lucyna Grot, mama Kingi. – Złamana w kilku miejscach miednica, kość udowa, a przede wszystkim głowa.
Tego dnia, było to wtorek, dziewczyna wyszła normalnie o 6.30 na swój autobus do liceum w Gdyni. Chciała zostać patologiem sądowym. W Borkowie przy wiadukcie jest jedno przejście dla pieszych. Nadjeżdżający samochód potrącił Kingę. Trwa policyjne wyjaśnianie przebiegu wypadku.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?