MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

W Stężycy powstała nowa podstacja ZRM. Karetka szybciej dojedzie do pacjentów w gminie i ościennych miejscowościach

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wraz z początkiem lipca w Stężycy zaczęła funkcjonować podstacja Zespołu Ratownictwa Medycznego. 12-godzinny dyżur pełni tu dwóch ratowników, co znacząco skróci czas dojazdu karetek nie tylko do zdarzeń w samej Stężycy, ale i w okolicznych miejscowościach - nawet aż po Sulęczyno czy Sierakowice.

Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie uruchomił od 1 lipca 2024 r. Podstawowy Zespół Ratownictwa Medycznego w nowej podstacji w Stężycy. Mieści się ona w jednym z dawnych lokali urzędu gminy, przy tutejszej remizie OSP.

Powodem utworzenia podstacji były liczne wyjazdy ratowników z kościerskiego szpitala właśnie w okolice Stężycy. Dwuosobowa załoga na miejscu pozwoli teraz na sprawniejszą reakcję, obejmując swym zasięgiem również gminy Sulęczyno, Sierakowice, Kartuzy i Kościerzyna.

- Stacjonując tutaj możemy jeszcze szybciej dotrzeć do pacjenta. A głównie nam o to chodzi - poprawić bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców całego województwa Pomorskiego. - mówi Marzena Mrozek, prezes Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie.

Więcej karetek do dyspozycji

Wraz z powstaniem podstacji zwiększyła się też liczba karetek, jakimi dysponuje kościerski szpital. Teraz są łącznie 4 - jedna typu „S” (specjalistyczna z obsadą 3 osób, w tym: lekarza, pielęgniarza specjalisty lub ratownika medycznego oraz ratownika medycznego kierowcy) oraz trzy typu „P” (podstawowe z obsadą 2 osób, w tym: ratownika medycznego lub pielęgniarza specjalisty oraz ratownika medycznego kierowcy).

Ratownicy w stężyckiej podstacji wstępnie jednak dyżurować będą tylko 12 godzin dziennie. Władze szpitala nie wykluczają przy tym, że może się to zmienić, jeśli zajdzie taka konieczność.

- Będziemy obserwować, jakie jest zapotrzebowanie. Gdy nam się to potwierdzi statystycznie liczymy na to, że będzie uruchamiane 24 godziny na dobę - dodaje Marzena Mrozek.

Ratownicy faktycznie zaczęli dyżury wraz 1 lipca - tuż przed uroczystym otwarciem podstacji zespół wyjechał na akcję.

ZOBACZ TEŻ:
Budynek ŚDS w Rybakach już po remoncie. Koszt wyniósł ok. 147 tys. zł

Wsparcie dla mieszkańców i nie tylko

Lokal szpitalowi udostępniła gmina Stężyca, jak zaznacza wójt Ireneusz Stencel - za „symboliczną opłatą”. Szef stężyckiego samorządu cieszy się z powstania tego miejsca, gdyż skorzystać mają nie tylko mieszkańcy gminy oraz ościennych miejscowości, ale również odwiedzający Kaszuby, których w sezonie letnim tu nie brakuje.

- To jest znakomita informacja dla naszych mieszkańców i dla turystów również. My, jako gmina, mieszkańcy, będziemy bezpieczniejsi. Skraca się odległość, czas, jeśli chodzi o przyjazd ratowników w razie, jeżeli coś się złego wydarzy. Czego oczywiście nikomu nie życzymy - komentuje Ireneusz Stencel.

Przedstawiciele władz samorządowych oraz kościerskiego szpitala wzięli udział w uroczystym otwarciu podstacji. Po symbolicznym przecięciu wstęgi wszyscy zwiedzili też skromny, ale przytulny lokal.

Warto zaznaczyć, że podstacja w Stężycy nie jest jedyną na Pomorzu, która zaczęła działać wraz z początkiem lipca. Od 1.07 nowe karetki pojawiły się również m.in. w Osowie, Kosakowie, Czarnej Dąbrówce, i Luzinie (12h/dobę), a całodobowy dyżur ratownicy pełnią teraz w podstacji Ujeścicko-Łostowice.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto