Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W minionym roku obchodzili 15-lecie - „Przodkowianie” liczą, że tym razem uda się świętować

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Na rok 2020 przypadło wiele okrągłych rocznic. Jedną z nich było 15-lecie Zespołu Pieśni i Tańca „Przodkowianie” i, niestety podobnie jak w przypadku innych tego typu okazji, nie udało się odpowiednio uczcić owego jubileuszu. O historii zespołu oraz tym, jak sobie poradził w dobie pandemii, rozmawialiśmy z Jerzym Soliwodą - kierownikiem, instruktorem tańca i choreografem.

Kaszubski Zespół Pieśni i Tańca „Przodkowianie” z Przodkowa powstał jesienią 2005 r. Z inicjatywą jego utworzenia wyszli uczniowie Gimnazjum w Przodkowie.

- Przez wiele lat występowali w Regionalnym Zespole Pieśni i Tańca „Małe Kaszuby” przy SP w Przodkowie i przyszli z propozycją do dyrektora szkoły, którym wtedy byłem ja - opowiada Jerzy Soliwoda.

Zespół miał dać możliwość występowania w nim właśnie starszych uczniów i absolwentów szkoły. Pierwszym kierownikiem została Krystyna Zalewska, która także akompaniowała na akordeonie, instruktorem muzycznym i wokalnym była Katarzyna Zalewska, z kolei rolę instruktora tańca i choreografa już wtedy objął Jerzy Soliwoda. Początki jednak nie należały do łatwych.

- Zespół nie miał strojów, pierwsze występy były w pożyczonych ubraniach - opowiada aktualny kierownik. - Dzięki pomocy sponsorów i samorządu gminy Przodkowo, a w szczególności wójta Andrzeja Wyrzykowskiego, pozyskiwaliśmy stroje dla członków zespołu. Duży udział w ich szyciu miała Pani Krystyna Zalewska, która własnoręcznie wykonała spodnie, spódnice i koszule z zakupionego materiału.

Na skraju upadku

Momentem przełomowym w historii „Przodkowian” był rok 2013. Łącznie 10 par tańczących, z różnych powodów (sytuacja życiowa, praca, zdrowie, małżeństwa) opuściło wtedy zespół. Istniało realne zagrożenie, że grupa będzie musiała się rozwiązać.

- Zostały tylko dwie pary tańczące. W tym czasie przejąłem kierownictwo i do dwóch par ze „starego zespołu” dołączyłem uczniów z pierwszych klas gimnazjum, którzy w Szkole Podstawowej tańczyli w „Małych Kaszubach”, a także uczniów, którzy do tej pory nigdzie nie tańczyli, a zapisali się do zespołu - mówi Jerzy Soliwoda.

Integracja zespołu w nowym składzie nastąpiła na Warsztatach Tanecznych w Krynicy Morskiej w 2014 roku, a potem w roku 2015 na 31. Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym w Wewelsburgu (Niemcy).

- Od tego czasu trzon zespołu tworzą te same osoby. Oczywiście z zespołu odchodzą pojedynczy członkowie (czasami przychodzą ponownie), ale przybywają nowi, którzy chcą razem przeżyć przygodę z tańcem i piosenką kaszubską - dodaje kierownik zespołu.

Młoda krew

Aktualnie grupa liczy 35 osób, w tym: 17 tancerek, 11 tancerzy oraz 7-osobowa kapela. Co wyróżnia ich na tle innych podobnych zespołów, to właśnie wspomniane „zakorzenienie uczniowskie”.

- Zespół Pieśni i Tańca „Przodkowianie” powstał z inicjatywy młodych ludzi, którzy pasjonują się tańcem i śpiewem kaszubskim, którzy cały czas są jego siłą. Uczą się, studiują, pracują, a mimo to znajdują czas i chęci, aby brać udział w próbach i występach zespołu, realizować swoją pasję. Są też otwarci na współpracę z członkami innych zespołów - wyjaśnia Jerzy Soliwoda. - Zaplecze zespołu stanowią uczniowie tańczący w Regionalnym Zespile Pieśni i Tańca „Małe Kaszuby” (klasy I-III SP w Przodkowie) oraz Kaszubskim Zespole Pieśni i Tańca „Mali Przodkowianie” (uczniowie klas IV-VIII SP w Przodkowie). To jest jeden z elementów nas wyróżniających na tle innych zespołów. Wiele wysiłku nauczycieli-instruktorów trzeba włożyć, aby przygotować dzieci od klasy „0” poznania prostych kroków, a potem udziału i tańczenia w zespole. Staramy się w sposób ciekawy zainteresować uczniów kulturą kaszubską, w szczególności tańcami i piosenkami. Udział uczniów w poszczególnych zespołach nie byłby przy tym możliwy bez dużej pomocy ze strony rodziców.

Młoda krew w zespole to też pełnia energii, a to niekiedy potrafi poskutkować niecodziennymi zdarzeniami...

- Jest bardzo dużo sytuacji śmiesznych, komicznych, które przytrafiły się zespołowi. Podczas Festiwalu Kultury Polskiej w Truskawcu na Ukrainie występowaliśmy na pięknej, dużej scenie. Drewniane deski jako parkiet i my tańczący z taką energią, że... została tylko jedna wielka dziura. Tak połamaliśmy scenę i to nie pierwszy raz - opowiada Jerzy Soliwoda. - Kolejnego dnia, gdy mieliśmy występować, na scenie pojawiła się kartka w miejscu dziury „uwaga połamana scena” Taki oto epizod z życia koncertowego zespołu.

Jubileusz powstrzymany, ale nie bez występów

Jesienią minionego roku „Przodkowianie” świętowali 15-lecie swojej działalności. Zespół już pod koniec marca miał lecieć na Międzynarodowy Festiwal do Doha, stolicy Kataru.

- Organizacyjnie prawie wszystko mieliśmy załatwione. Z wiadomych przyczyn nie polecieliśmy. Miała to być Nagroda na 15-lecie - opowiada kierownik.

We wrześniu z kolei członkowie przygotowywali się na Koncert Jubileuszowy, który miał się odbyć w październiku. Niestety znowu, na przełomie tych dwóch miesięcy sytuacja epidemiczna w Polsce znacznie się pogorszyła i oficjalne obchody trzeba było przenieść na inny termin.

- Postaramy się, jak warunki na to pozwolą, świętować jubileusz wraz z publicznością w 2021 roku - dodaje Jerzy Soliwoda.

Choć pandemia w pewnym sensie przerwała świętowanie, nie powstrzymała ona „Przodkowian” przed występami, choć wyglądały one nieco inaczej, niż zwykle. W formie online zespół uświetnił ubiegłoroczny XIV festiwal Blues w Leśniczówce oraz Międzynarodowe Spotkania z Folklorem „Muzyka Regionów” w Lęborku. W tym drugim grupa wystąpiła jako jeden z 10 zespołów, wśród których znaleźli się artyści m.in. z Węgier, Litwy, Turcji i Ukrainy. Nie można też zapomnieć, że „Przodkowianie” zaprezentowali się „po sąsiedzku” na Jarmarku Kaszubskim w Kartuzach.

Wyróżnieni w ogólnopolskim plebiscycie

Warto też nadmienić (nie ukrywajmy - też z racji swego rodzaju autopromocji), iż w 2020 roku Zespołu Pieśni i Tańca „Przodkowianie” wziął udział w akcji Pokaż Talent!, organizowanej m.in. przez „Dziennik Bałtycki”. Grupa rywalizowała w ogólnopolskiej kategorii plebiscytu, ostatecznie zajmując 5. miejsce - najwyższe spośród wszystkich startujących z naszego województwa, a i niewiele brakowało, aby dotrzeć do wielkiego finału (kwalifikowała się do niego pierwsza trójka).

- Ten plebiscyt jest dla nas bardzo ważnym wyróżnieniem i doceniamy to, że znaleźliśmy się na listach tak wysoko w skali kraju i województwa. Tym bardziej doceniamy to wyróżnienie, bo to zwykli ludzie musieli oddawać na nas głosy. Z tego co pamiętam było ponad 1000 głosów (1012 dokładnie - dop. red.), to naprawdę robi wrażenie - komentuje Jerzy Soliwoda. - Rywalizowaliśmy z ponad 150 zespołami, głównie z miast i miasteczek, które prezentowały różne gatunki tańca (...). Przede wszystkim podziękowania należą się pracownikom naszego stałego przewoźnika, firmie Irbus, którzy bardzo prężnie działali abyśmy się znaleźli jak najwyżej. Oczywiście dziękujemy bliskim Naszych członków zespołu, którzy nam kibicowali i głosowali w plebiscycie.

Na 2021 rok planowane jest „zaległe” świętowanie jubileuszu 15-lecia zespołu. Oby ten rok dał nam możliwość ujrzenia „Przodkowian” w pełnej krasie.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto