Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Łódzkiem przedszkolaki jedzą chemię!

Joanna Barczykowska
Niezdrowe posiłki mają być zastąpione wartościowymi
Niezdrowe posiłki mają być zastąpione wartościowymi fot. 123 rf
Dosładzane posiłki, mało kasz, mało produktów niskoprzetworzonych, za dużo konserwantów - łódzcy rodzice buntują się przeciwko nieprawidłowemu żywieniu dzieci w przedszkolach. Sprawa jest na tyle poważna, że zainteresował się nią rzecznik praw dziecka.

- Sygnały o nieprawidłowościach w żywieniu dzieci w przedszkolach otrzymywałem z różnych źródeł, przede wszystkim od rodziców maluchów. W jednej z ostatnich skarg pojawił się zarzut kupowania przez placówkę najtańszych produktów czy zaniżania wagi podawanych dzieciom porcji - mówi Marek Michalak, rzecznik praw dziecka.

Rzecznik zwrócił się w tej sprawie do sanepidu, który ma przeprowadzić w przedszkolach specjalne szkolenia. - Rzecznik ze swoją prośbą wstrzelił się w nasze zamiary - przyznaje Jan Orgelbrand, zastępca głównego inspektora sanitarnego. - Widzimy potrzebę tego typu szkoleń i zorganizujemy je razem z fundacją, która wykazała do tego chęci. Uważamy, że żywienie w przedszkolach to nie kwestia pieniędzy, tylko wiedzy. Za tę samą kwotę można dzieci żywić zdrowiej - wskazuje.

Czytaj także: Anna Kowalska najpiękniejszą studetnką Politechniki Łódzkiej

W łódzkich przedszkolach króluje marmolada, przetworzone parówki, słone wędliny i słodycze, które źle wpływają na zdrowie dziecka.

- Jest za mało owoców, ryba raz w tygodniu, a na podwieczorek często bułka z parówką, zamiast czegoś zdrowego. Ciemnego pieczywa dzieci prawie w ogóle nie widzą - ubolewa pani Anna z łódzkiego Widzewa, mama czterolatka.

Szkolenia zorganizuje w Łódzkiem sanepid, który od dawna przeprowadza w przedszkolach kontrole.

- Badamy nie tylko stan sanitarny w stołówkach i kuchniach, ale sprawdzamy także jadłospis przedszkolaków. Każde przedszkole sprawdzamy przynajmniej raz w roku. Część poddajemy szczegółowej kontroli w naszym laboratorium. Jeśli dieta ułożona jest źle, inspektorzy zwracają uwagę dyrekcji i zalecają zmiany. Zdarzają się niezbilansowane diety - tłumaczy Zbigniew Solarz, rzecznik sanepidu w Łodzi.

Słodycze i tłuszcze mają zastąpić warzywa i nabiał. Czy dzieciom będzie to smakować?

* * * * *

Jadłospis w przedszkolach w Łódzkiem zdecydowanie odbiega od tego, co zalecają dietetycy. Dania często mają za mało witamin i warzyw, a za dużo słodyczy. Taka dieta może skutkować u dzieci otyłością i nadciśnieniem w bardzo młodym wieku.

Co jedzą dzieci w Łódzkiem?

Śniadanie: zacierki na mleku, chałka z masłem i miodem, banan, herbata z cytryną.
Obiad: zupa pomidorowa z makaronem z natką pietruszki, jajko w sosie chrzanowym, brokuł z masłem i bułką tartą, ziemniaki, kompot z mieszanki owocowej.
Podwieczorek: drożdżówka i herbata.

Dietetycy proponują, by białą bułkę z masłem czekoladowym zastąpić kaszą jaglaną z owocowym dodatkiem, a zupy gotować nie na przyprawach z glutaminianem sodu, ale na warzywach. Zamiast pączka zjeść surową marchewkę.

Śniadanie: bułka grahamka z masłem, twarożek biały ze szczypiorkiem i rzodkiewką lub kiełkami rzodkiewki, kawa zbożowa z miodem.
Obiad: zupa - botwinka z ziemniakami, 2 danie - ryż brązowy z potrawką z kurczaka i warzywami, kompot porzeczkowy.
Podwieczorek: jabłko, wafle wielozbożowe z masłem i miodem, herbata owocowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto