Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W IV lidze przegrana z Jantarem Ustka, w B klasie wysokie zwycięstwo - bilans weekendowy meczy Cartusii 1923

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Cartusia 1923 Kartuzy
Niestety piłkarze IV-ligowej Cartusii 1923 Kartuzy, pomimo dobrej gry, musieli uznać wyższość swoich rywali w sobotnim meczu z Jantarem Ustka. Kartuzianie stworzyli sobie wiele sytuacji bramkowych, ale to goście z powiatu słupskiego okazali się skuteczniejsi, wygrywając 2:1.

W ostatnią sobotę maja Cartusia 1923 Kartuzy podjęła na własnym boisku zespół Jantar Ustka, wtedy jeszcze niewiele niżej notowany w tabeli IV ligi. Z racji na niełatwą sytuację, panującą w grupie spadkowej (małe różnice punktowe i stale czyhające widmo powrotu do V ligi) kartuzianie podeszli do sobotniego pojedynku z dużym respektem. Wiedząc o tym, że do Jantara przed obecną rundą doszli m.in. bardzo doświadczeni i czołowi piłkarze III-ligowi (Michał Szałek i Łukasz Stasiak) gospodarze od początku spotkania nie forsowali tempa i bardziej skupili się na obronie.

W efekcie pierwsze minuty gry należały do piłkarzy z Ustki. Ze względu jednak na wspomnianą solidną grę defensywną gospodarzy, sytuacji bramkowych praktycznie nie było. Ostatecznie przed przerwą gola nie zdobył nikt. Wynik ten szybko uległ zmianie.

Drugą połowę kartuzianie rozpoczęli bardzo dobrą grą. Już w 47. minucie piłkę w okolicach 40. metra od bramki gości otrzymał Omar Tall. Widząc ustawionego wysoko od bramki golkipera gości Kamila Gołębiewskiego w swoim stylu zdecydował się uderzyć na bramkę i zrobił to prawie perfekcyjnie. Niestety, pomimo pięknego ominięcia golkipera, piłka spadła na górną część siatki, tuż za poprzeczką.

Po kwadransie dobrej gry Cartusii wszystko uległo zmianie. Jedna z niewielu akcji ofensywnych w tej części spotkania, pozornie niegroźna, zakończyła się rzutem rożnym dla Jantara. Piłka dorzucona została na 7. metr przed bramkę gospodarzy, gdzie walkę o pozycję wygrał najbardziej doświadczony obrońca ustczan Michał Szałek, który głową skierował futbolówkę do siatki i od 60. minuty niebiesko-biało-czarni przegrywali 0:1.

Po ponad 20 minutach przewagę tę powiększył Łukasz Stasiak. W sytuacji sam na sam płaskim strzałem w krótki róg pokonał bramkarza Cartusii. Strzelona przez gości druga bramka w końcówce meczu z pewnością podcięła skrzydła kartuzianom, ale mimo to do końca walczyli o zmniejszenie rozmiarów porażki i udało się to już w doliczonym czasie gry. Zbigniew Bodzak otrzymał idealnie zagranie w pole karne i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gości, ustalając wynik meczu na 1:2.

Niestety czasu do doprowadzenia do remisu pozostało bardzo niewiele i nie udało się strzelić jeszcze jednej bramki. W efekcie 3 punkty zgarnęli piłkarze z Ustki, dla których było to już szóste zwycięstwo na siedem rozegranych wiosną spotkań. Tym samym ustczanie przegonili Cartusię w tabeli IV ligi. Niebiesko-biało-czarni spadli zaś na 16. miejsce.

Składy drużyn:

Cartusia: Bach- Zapora, Dawidowski (kpt), Jankowski (61’ Toruńczak), Bodalski- Turowski (41’ Malanowski), Bodzak, Golc, Bucholc (72’ Adamkiewicz), Szejko (81’ Radomski)- Omar Tall;
Rez.: Bogdziewicz- Adamkiewicz, Olszewski, Malanowski, Radomski, Toruńczak, Grzymkowski;

Jantar: Gołębiewski- Oleszczuk (81’ Szabat), Dawid M., Piechowski, Granosik, Żebrowski, Wójcik (kpt), Stasiak, Dawid K., Budziński, Szałek;
Rez.: Rykowski- Szczypek, Karpiński, Miecznikowski, Szabat;

Bramki:
0:1 Szałek (60’), 0:2 Stasiak (84’), 1:2 Bodzak (90’+1)

Kolejny dobry mecz drugiego zespołu

Kiedy IV-ligowcy Cartusii walczą o przetrwanie, grające w B klasie rezerwy idą jak burza. W niedzielę 30 maja Cartusia II Kartuzy zmierzyła się na wyjeździe ze Słupią Sulęczyno. Niebiesko-biało-czarni nie mieli tutaj większych problemów, rozgramiając gospodarzy 6:1, z czego dwie bramki strzelił Filip Kitowski, a po jednej Jakub Toruńczak, Mateusz Fierka, Kacper Olszewski oraz Oliwier Hara.

Podopieczni trenerów Karola Cichonia i Apoloniusza Hary są już niemal pewni awansu do A klasy. Na pięć kolejek do końca mają już 14-punktową przewagę nad trzecią drużyną w tabeli.

Kartuzianie wystąpili w składzie:
Płotka - Ptach, Fierka (kpt), Szymański (Kruszewski), Goll (Bertling) - Toruńczak (Grzymkowski), Kitowski, Riegel (Raczyński), Hara, Radomski- Olszewski;
Rez.: Raczyński, Teca, Grzymkowski, Bertling, Kruszewski;

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto