Uroczyste otwarcie nowej siedziby Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Somoninie ZDJĘCIA

GOPS to placówka, którą odwiedza najwięcej petentów, wszak to pracownicy GOPS-u świadczą pomoc w zakresie świadczeń rodzinnych 500+, alimentacyjnych, zasiłków pomocowych. To pracownicy tej komórki zajmują się rozpoznawaniem potrzeb i organizowaniem pomocy stosownie do indywidualnej sytuacji osób i rodzin. Lista zadań, którymi zajmuje się GOPS jest długa i można by tak wymieniać bez końca. W Somoninie pracowali dotąd w nieadekwatnej do liczby obowiązków warunkach. Gnieździli się po cztery osoby w małych pokojach na II pietrze urzędu gminy. Było to uciążliwe dla pracowników, ale przede wszystkim dla petentów. Wdrapywanie się na II piętro dla osób często starszych i schorowanych czy matek z dziećmi, komfortowe nie było na pewno. Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie.

- Nasi mieszkańcy zwracają się do nas ze sprawami trudnymi, często intymnymi - mówiła podczas otwarcia Agnieszka Ulaczyk, kierownik GOPS Somonino. - To wymaga odpowiednich warunków, aby czuli się bezpiecznie i mogli mówić otwarcie o swoich problemach.Ta nowa siedziba takie warunki stwarza, zarówno dla nas, jak i mieszkańców, którzy korzystają z naszego wsparcia.
Kierownik w serdecznych słowach i kwiatami podziękowała autorom tego przedsięwzięcia: Marianowi Kowalewskiemu, wójtowi gminy, Andrzejowi Sołtyskowi, przewodniczącemu Rady Gminy Somonino oraz Cecylii Kitowskiej, skarbnik gminy.
- Panie wójcie, to dzięki panu, dzięki pana staraniom i konsekwentnym działaniom nasz ośrodek ma dziś siedzibę w tym urokliwym miejscu - mówiła Agnieszka Ulaczyk.

Wójt Marian Kowalewski zwrócił uwagę na specyficzny i trudny czas, w którym ma miejsce ta uroczystość.
- Z uwagi na reżim sanitarny, bezpieczny dystans, musieliśmy do minimum ograniczyć liczbę gości - mówił wójt. - Cieszymy się wszyscy z tego przedsięwzięcia, ale chciałbym podziękować jeszcze jednej osobie, pani Jolancie Bociańskiej, dyrektor naszej szkoły podstawowej. To również dzięki jej przychylności mogliśmy zaadoptować obiekt po dawnej kuchni i stołówce szkolnej na siedzibę GOPS-u - kontynuował Marian Kowalewski. - Z uwagi na to, że klasy I-III przeszły do głównego budynku szkoły przy ulicy Wolności, a tu zostało tylko przedszkole, decyzja o oddaniu nam tych pomieszczeń była łatwiejsza, tym bardziej, że do dyspozycji dzieci jest nowa kuchnia. Mam nadzieję, że ten obiekt będzie dobrze służył zarówno pracownikom, jak i podopiecznym GOPS-u.

- Z wielkim uznaniem i szacunkiem traktuję starania i przedsięwzięcia samorządów, które są skierowane do osób wymagających pomocy i wsparcia, często wykluczonych społecznie - mówił Bogdan Łapa, starosta kartuski. - Chciałbym pogratulować panu wójtowi pomysłu i determinacji, a przede wszystkim akceptacji radnych, którzy podjęli uchwałę o przyznaniu środków na rewitalizację tego obiektu.
W upominku od samorządu powiatu kartuskiego starosta wręczył na ręce kierownik Agnieszki Ulaczyk bon na zakup zmywarki, która stanie niedługo w kuchence, którą mają do dyspozycji pracownicy w nowym obiekcie.

- Gminy nie stać na razie na remont budynku urzędu, więc przeniesienie GOPS-u do nowego obiektu, pozwoli zwiększyć komfort pracowników pozostałych referatów - mówił z kolei Andrzej Sołtysek, szef RG Somonino.

Poświęcenia nowych pomieszczeń dokonał ks. Dawid Braun, wikariusz parafii pw. Trójcy Świętej i Wszystkich Świętych w Goręczynie.
- Mamy tę uroczystość w niezwykłym miesiącu, czerwcu, który poświęcony jest Sercu Pana Jezusa - mówił ks. Dawid. - A to przecież właśnie tu, w pomieszczeniach GOPS-u, człowiek otwiera swoje serce na potrzeby drugiego serca, drugiego człowieka, potrzebującego pomocy. Jesteśmy ludźmi, którzy mają się nawzajem wspierać i dążyć do doskonałości. Niech się wam wiedzie, niech dobrze się tu pracuje, aby te otwarte serca tu, w tym miejscu, przyczyniały się ku wspólnemu dobru.

- Głównym plusem tego przedsięwzięcia jest to, że osoby korzystające z pomocy ośrodka będą mogły być przyjmowane w godnych i komfortowych warunkach, dotąd ze względu na ciasnotę w urzędzie, było to niemożliwe - powiedział nam wójt Marian Kowalewski. - Przede wszystkim ten obiekt znajduje się na parterze, wyposażony jest w podjazd dla osób niepełnosprawnych, a przecież wielu z nich korzysta z pomocy GOPS-u. W samym urzędzie dzięki temu przedsięwzięciu również będą bardziej komfortowe warunki, m.in. będziemy mogli przenieść na dół kasę i wszystko to, z czego najczęściej korzystają petenci. Często spotkania pracownicze GOPS-u odbywały się w sali obrad urzędu, w nowej siedzibie mają swoją własną salę na tego typu spotkania. Reasumując, dzięki tej inwestycji znacznie poprawi się komfort pracy zarówno w budynku urzędu, jak i pracowników w nowej siedzibie GOPS-u, a przede wszystkim komfort załatwiających swoje, często trudne sprawy, petentów.
Koszt adaptacji pomieszczeń po szkolnej kuchni i stołówce wyniósł ponad 400 tys. zł. Pieniądze pochodziły w całości z budżetu gminy Somonino.