MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Teraz Moskwa

(u)
Bartłomiej Pryczkowski
Bartłomiej Pryczkowski
Rozmowa z Bartłomiejem Pryczkowskim, mistrzem Polski w zapasach w stylu klasycznym - Ostatnio w Dortmund w Niemczech wywalczył pan trzecie miejsce w Grand Prix Niemiec.

Rozmowa z Bartłomiejem Pryczkowskim, mistrzem Polski w zapasach w stylu klasycznym
- Ostatnio w Dortmund w Niemczech wywalczył pan trzecie miejsce w Grand Prix Niemiec. Czy były to trudne walki?

- Nigdy nie można powiedzieć, że jakaś walka była łatwa. Każdy przeciwnik wymaga wielkiej koncentracji i różnych umiejętności. Walki stoczone w Niemczech zaliczyć mogę do bardzo trudnych. Najtrudniejszym spotkaniem była przegrana półfinałowa walka, stoczona z reprezentantem Niemiec Kai Dittrichem. Trudne było również starcie o trzecie miejsce z Walerim Cylencem, reprezentantem Białorusi.

- Oprócz trzeciego miejsca na Grand Prix Niemiec ma pan na swoim koncie mnóstwo innych sukcesów wywalczonych na matach polskich oraz zagranicznych. Który z nich jest najcenniejszy?

- W tym roku wywalczyłem również tytuł międzynarodowego mistrza Polski seniorów w kategorii wagowej 84 kg. Jednak najcenniejszym zwycięstwem dla mnie była wygrana walka finałowa podczas LXXII Indywidualnych Mistrzostw Polski Seniorów w zapasach w stylu klasycznym, które rozegrane zostały w maju tego roku w Kartuzach. Dumą dla mnie jest zdobyty tytuł mistrza Polski. Ten sukces jest dla mnie tym większy, że wywalczyłem go przed rodzimą publicznością. Dopingowała mnie cała moja rodzina, przyjaciele oraz znajomi. Cieszę się, że nie zawiodłem ich oczekiwań.

- Kto zaszczepił w panu zamiłowanie do zapasów?

- Moją zapaśniczą przygodę rozpocząłem dzięki ojcu. Już od wczesnych lat szkolnych uprawiałem sport. Trenowałem biegi przełajowe, biegi narciarskie oraz gry zespołowe. Ale za przykładem ojca, który niegdyś również był zapaśnikiem, poświęciłem się zapasom. Swoje sukcesy zawdzięczam przede wszystkim swojej ciężkiej pracy, ojcu, który jest moim trenerem oraz kolegom z drużyny, Tomaszowi Krzystowskiemu, Marcinowi oraz Sewerynowi Szrederom, z którymi ćwiczę podczas treningów.

- Został pan powołany do kadry narodowej na zbliżające się mistrzostwa świata seniorów w zapasach w stylu klasycznym w Moskwie. Jak przebiegają przygotowania do tych zawodów?

- W tej chwili wraz z kolegą z GKS Cartusia, Łukaszem Konkolem jestem na zgrupowaniu w Giżycku. Odbywa się tu przygotowanie siłowo-wytrzymałościowe. Po powrocie z Giżycka wyjeżdżamy na obóz treningowy do Cetniewa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto