Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowiska w Kartuzach. Kolejne kontrowersje - brak parkingu, oświadczenie Henryki Antczak

bc
W dni targowe przejechanie ul. Sędzickiego w Kartuzach wymaga od kierowcy wielkiej cierpliwości
W dni targowe przejechanie ul. Sędzickiego w Kartuzach wymaga od kierowcy wielkiej cierpliwości bc
Nieustanne emocje wywołują sprawy dotyczące dwóch targowisk w Kartuzach - zwierzęcego przy ul. Sędzickiego i miejskiego przy ul. Dworcowej, gdzie powstać ma hala targowa. Więcej w piątkowym "Tygodniku Kartuzy" - dodatku do "Dziennika Bałtyckiego".

Sprzedający na targowisku zwierzęcym zajmują nie tylko cześć handlową, ale także tę przewidzianą początkowo na parking. Kupujący zostawiają więc samochody gdzie popadnie, głównie na chodniku i jezdni, uniemożliwiając swobodne mijanie się samochodom i stwarzając niebezpieczeństwo dla pieszych i kierowców.

- Wszystko ładnie pięknie, ale dlaczego nikt nie pomyślał o parkingu przy Sędzickiego? Paranoja! - komentuje na stronie kartuzy.naszemiasto.pl obserwator.

- Urząd analizuje sytuację i jest w trakcie prac nad rozwiązaniem problemu małej liczby miejsc parkingowych w stosunku do potrzeb - odpowiada na nasze pytanie w tej sprawie Hanna Kajeta z kartuskiego magistratu.

Kontrowersje wciąż wywołuje też pomysł budowy hali w miejscu targowiska miejskiego przy ul. Dworcowej, w tym publikowane w naszym serwisie oraz w "Dzienniku Batyckim" oświadczenie stowarzyszenia kupców pragnących realizować inwestycję na działce, jaką przekazać ma im miasto.

>>> Przeczytaj oświadczenie Stowarzyszenia Kupców Budowy Hali Targowej w Kartuzach

Radna Henryka Antczak zareagowała na odnoszące się m.in. do niej słowa zarządu organizacji o stawianiu "bezpodstawnych i krzywdzących zarzutów". Wydała własne oświadczenie w tej sprawie, oto jego pełna i oryginalna treść:


Oświadczenie



Z uwagi na fakt, że grupa inwestorska ‘Stowarzyszenie Kupców Budowy Hali’ zabiera ponownie głos na mój temat w kolejnych mediach, jestem zobowiązana odnieść się do sprawy.

Drodzy mieszkańcy:

W odniesieniu do treści ‘Oświadczenia Stowarzyszenia Kupców Budowy Hali’ wielokrotnie wypowiadałam się już w mediach, niemniej jednak, jestem zmuszona do kolejnej wypowiedzi, ponieważ Oświadczenie, tym razem znalazło się w Dzienniku Bałtyckim dnia 13 kwietnia 2012.

Uważam, że Ostateczna Decyzja dotycząca oddania naszego wspólnego, gminnego gruntu powinna należeć do właścicieli czyli nas wszystkich, albowiem ten grunt jest naszą wspólną własnością (Definicja słowa Gmina - zorganizowana społeczność). Wnosiłam o unieważnienie/uchylenie podjętej Uchwały dotyczącej przekazania naszych gruntów, wcześniejsze zakulisowe okoliczności tej sprawy były Radnym Gminy Kartuzy, nieznane.

Uważam, że Uchwała dotycząca przekazania gruntu jest bublem prawnym, ponieważ została podjęta z naruszeniem prawa w odniesieniu do Ustawy o Stowarzyszeniach.

Art. 2 Ustawy mówi o niemożliwości prowadzenia przez Stowarzyszenia działalności zarobkowej.
Art. 22 Ustawy dopuszcza już takową możliwość poprzez tworzenie związków Stowarzyszeń, takową działalność zaś mogą prowadzić członkowie wspierający.

Nie wyobrażam sobie, żeby tak głęboko emocjonalnie zaangażowana grupa inwestorska była wolontariatem i kierowała się nadrzędnym celem publicznym.

Dla przykładu:

Wystarczyłoby, aby Stowarzyszenie Kupców Budowy Hali weszło w związek prawny z innym Stowarzyszeniem, np: ze Stowarzyszeniem ‘IRKA’.

Zgodnie z prawem, tj. Ustawą o Samorządzie Gminnym, Rada Gminy w interesie przejrzystości i praworządności powinna zawsze w sprawach trudnych odwoływać się do Suwerena.

Co się tyczy innych, wszelkiego rodzaju treści w postaci zarzutów zawartych w Oświadczeniu kandydatów na inwestorów pod moim adresem, pozostawiam bez komentarza. Szkoda, że grupa ta zapomniała o definicji słowa ‘merytoryka’.

W uzupełnieniu dodaję, że podczas ostatniego spotkania Radnych Gminy z dwoma grupami kupców, doszło do różnych nieprzyjemnych sytuacji, grupa inwestorska przyszła nie przygotowana i nie dysponowała żadnymi dokumentami, pomimo wcześniejszych ustaleń. Na nasze żądanie podania nazwisk członków stowarzyszenia, jeden z członków zarządu odpowiedział, że obowiązuje ochrona danych osobowych. Zupełnie inną kulturą osobistą wykazali Ci, którym z różnych powodów odebrano szanse członkowskie jak np. miesięczne opóźnienie w płatności składki było powodem wykluczenia ze stowarzyszenia.

>>> Zobacz zdjęcia z burzliwego spotkania radnych z kartuskimi kupcami


To publiczne Oświadczenie jest jedynym znanym mi, jako Radnej Gminy Kartuzy, dokumentem dotyczącym tej inwestorskiej grupy. Od tamtego spotkania do chwili obecnej nie udostępniono nam, Radnym żądanych dokumentów, ani nieznana nam jest treść proponowanej Umowy ze Stowarzyszeniem, pomimo, że wszyscy Radni byli jednomyślni co dalszej analizy przedłożonych wniosków.


Podczas ostatniego spotkania z kupcami Pani Burmistrz była nieobecna, zatem dziwi mnie fakt, że jest w stanie komentować moją postawę i brak wiedzy w mediach. Na jakiej podstawie Pani Burmistrz zarzuca mi brak wiedzy, skoro Jej tam nie było?

Z poważaniem
Henryka Antczak
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto