Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Szanowny Donaldzie!" - list Stowarzyszenia "Godność" do Donalda Tuska. Były premier w ogniu krytyki

red.
Andrzej Szkocki/Polska Press
Stowarzyszenie "Godność" w poniedziałek 19 września 2022 wystosowało list otwarty do Donalda Tuska. Treść wiadomości do byłego premiera i obecnego przewodniczącego Platformy Obywatelskiej jest jednoznaczna, ale i kontrowersyjna. Autorzy sugerują, że działania lidera opozycji noszą znamiona działalności na szkodę państwa.

List otwarty Stowarzyszenia "Godność" do Donalda Tuska

W poniedziałek 19 września 2022 Stowarzyszenie "Godność" wystosowało list otwarty do lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska.

List zaczyna się od nawiązania do poprzednich wypowiedzi byłego premiera na temat opieszałości rządu niemieckiego w pomoc militarną Ukrainie oraz reparacji wojennych dla Polski:

Szanowny Donaldzie!
My, byli się działacze "Solidarności", więźniowie polityczni stanu wojennego i uczestnicy podziemia lat 80-tych wprawdzie nie mieliśmy okazji spotykać się z Tobą na więziennych korytarzach, jednak kilku z nas, po opuszczeniu więzień, pracowało w słynnej Spółdzielni "Świetlik" w Gdańsku, zatrudniającej pozbawionych pracy opozycjonistów, gdzie mieliśmy okazję Ciebie poznać. Stąd bezpośrednia forma tego listu, jaką pozwoliliśmy sobie przyjąć. Podczas niedawnej laudacji w Poczdamie, w związku z wręczaniem nagrody dla Ukrainy, odważyłeś się po raz pierwszy w całej Twojej karierze politycznej skrytykować Niemcy. Skrytykowałeś ich za spóźnioną pomoc dla Ukrainy, a siebie przedstawiłeś jako wielkiego obrońcę naszego wschodniego sąsiada. Kilka dni wcześniej Ty i Twoi koledzy partyjni wykonali nagły zwrot, prawie popierając polskie żądania reparacyjne wobec Niemiec przygotowane na wniosek rządu PiS. Chciałoby się powiedzieć - "lepiej późno, niż wcale" oraz dodać "w jedności siła" - bo przecież w kwestiach polityki zagranicznej powinien obowiązywać międzypartyjny konsensus, tak jak to kiedyś w III RP już bywało...

W dalszej części możemy przeczytać zdania sugerujące działania byłego premiera na szkodę Polski. To np. pozwolenie rządowi Niemiec na wytyczanie kierunków polityki naszego kraju czy dyskredytowanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, gdy pełnił funkcję głowy państwa:

Niestety, zbyt dużo, z Twoją osobą w roli głównej, się wydarzyło, by łatwo uwierzyć w rzetelność tej przemiany. Najpierw finansowanie przez Niemcy Twojej pierwszej partii, czyli Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Potem bardzo zażyłe kontakty z politykami Niemiec, zwłaszcza z Angelą Merkel (potwierdzane ich nagrodami i odznaczeniami), które same w sobie nie byłyby niczym złym, gdyby jednak przynosiły konkretne korzyści państwu, na czele którego przez osiem lat stałeś. Ale nie przynosiły! Jaskrawym tego dowodem - niemiecka polityka energetyczna prowadzona z Rosją ponad głowami Polaków oraz niemiecki wpływ na naszą politykę zagraniczną prowadzący do Twojego (oby tylko naiwnego) flirtu z Putinem, zakończonego katastrofą smoleńską. Wcześniej, po przegranych wyborach prezydenckich, aktywnie uczestniczyłeś w próbach dyskredytacji głowy państwa, Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które mogły mieć wpływ na doprowadzenie do tej tragedii. Wreszcie, nastąpiło dość nagłe opuszczenie stanowiska premiera RP dla wysokiej posady w Unii Europejskiej, które uświadomiło wielu Polakom, że niezbyt cenisz własną Ojczyznę (tu przypomina się Twoje słynne sprzed lat, że... "Polska to nienormalność"). Ale zanim pożegnałeś się z premierostwem, swoją "rzetelność" (tu: w dotrzymywaniu obietnic przedwyborczych) pokazałeś wydłużając Polkom i Polakom wiek emerytalny. Te ruchy miały zresztą niemały wpływ na przegraną PO w wyborach 2015 roku. Do władzy doszły ugrupowania, które słów dotrzymują, czego ostatnim, spektakularnym przykładem - otwarcie Kanału Mierzei Wiślanej (w połowie października, "na gruzach" Nord Stream 1 i 2 będzie jeszcze otwarcie rurociągu łączącego złoża gazowe Norwegii z Polską).

Stowarzyszenie "Godność" i list otwarty do Donalda Tuska. Zarzuty działania na szkodę rządu Polski podczas pełnienia funkcji szefa Rady Europejskiej

Podobne wrażenie - o lekceważeniu własnego państwa - można było odnieść, kiedy na ponowny wybór na szefa Rady Europejskiej kandydowałeś bez akceptacji polskiego rządu, opierając się wyłącznie na poparciu zewnętrznym, czyli wiodącej siły w UE - Niemiec. Z okresu przewodnictwa w RE dobrze pamiętamy Twoją wypowiedź, idącą pod prąd oczekiwaniom
zdecydowanej większości Polaków, a zawierającą groźbę zapłacenia przez nasz kraj wysokich kar za odmowę przyjmowania imigrantów z krajów muzułmańskich (pomysł Twojej promotorki, kanclerz Merkel). W sumie, jak widać, dużo decyzji i zachowań sprzecznych z interesem Polaków i niezgodnych z polską racją stanu. Za dużo, żeby darzyć Ciebie zaufaniem; te Twoje piękne słowa i zapowiedzi...

Rząd Donalda Tuska obwiniony o straty gospodarcze w postaci wyprzedania zakładów państwowych i korupcji w resorcie infrastruktury

I jeszcze krótko "pro dom sua". Jako byli represjonowani w latach 1981-89 domagaliśmy się, także za Twoich rządów, usunięcia z wymiaru sprawiedliwości byłych sędziów i prokuratorów skazujących ludzi za działalność opozycyjną. Bez skutku. Nie ma co się dziwić, skoro np. wykazywałeś tak dużą aktywność przy odwoływaniu rządu Jana Olszewskiego - tego, który walczył z korupcją, rozkradaniem majątku narodowego i agenturą w polskim Sejmie oraz rządzie; skoro tak działali Twoi najlepsi przyjaciele - Janusz Lewandowski rozprzedawał za bezcen dobre polskie zakłady, a Sławomir Nowak ,,zarabiał” na budowie dróg w Polsce i na Ukrainie. Poza tym to Ty, Donaldzie, odpowiadasz politycznie i moralnie za całą aferę Amber Gold!

Stowarzyszenie "Godność" w liście do lidera Platformy Obywatelskiej sugeruje wsparcie UE dla opozycji w walce o przejęcie władzy w Polsce

Mówi się, że powróciłeś do Polski, aby obalić obecny rząd, bo tego oczekują Niemcy i Unia Europejska. Nie wiemy, czy tak jest w rzeczywistości, a Ty, jako szef największej partii opozycyjnej, masz przecież nawet prawo walczyć o przejęcie władzy (choć zapewne w lepszym stylu, niż to czynisz). Tyle że przewodnicząca Komisji Europejskiej w swojej niedawnej wypowiedzi, wcale nie kryła, że właśnie tego sobie życzy, co było zresztą jawną i nie pierwszą ingerencją w wewnętrzną politykę państwa członkowskiego.
Nie przesądzając jednak tej kwestii, i odnotowując zarazem nowe tony w Twoich wypowiedziach (właśnie Poczdam czy sprawa reparacji), podkreślić należy, że liczyć się będą przede wszystkim czyny, a właściwie to - zgodność czynów z deklaracjami. Czego Ci życzymy, bo dotychczas naprawdę nie było z tym dobrze.

Pod wiadomością do przewodniczącego PO podpisali się:

  • prezes Stowarzyszenia "Godność"Czesław Nowak,
  • wiceprezes Andrzej Osipów,
  • sekretarz Stanisław Fudakowski.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto