Muzykę z różnych estetyk i stron świata, w których jeden instrument ma diametralnie inne oblicza, zaprezentowali artyści podczas koncertu plenerowego wieńczącego tegoroczny MiędzynarodowyFestiwal Akordeonowy w Sulęczynie.
Finał XII edycji przyciągnął do amfiteatru GOK Sulęczyno rekordowo liczną publiczność. Kilkugodzinne spotkanie rozpoczął Poznański Kwintet Akordeonowy, prezentując muzykę z różnych krajów.
Znakomitą mieszankę przygotował także włoski duet Duo Metro, czyliakordeonista Cristiano Lui i gitarzysta Stefano Ciotola. Udało im się to, co zamierzali - oddać klimat paryskiego metra, w którym muzyka francuska zlewa się z tą charakterystyczną dla Włoch, Irlandii czyArgentyny. Nagrodzeni zostali owacją na stojąco, podobnie jak wokalista i akordeonista rodem z Madagaskaru Regis Gizavo.
- Na świecie jest tysiące sposobów grania na akordeonie, a na Madagaskarze gra się właśnie tak - mówił pieśniarz o swojej przepełnionej afrykańskimi inspiracjami muzyce.
Zupełnie inny był ostatni koncert, z akordeonem w tle i z wokalno-aktorskimi popisami na pierwszym planie.Lekkie, żartobliwe piosenki w aranżacjach właściwych dla pierwszej połowy XX w. Voice Bandu z dodatkowymi instrumentalistami i Anitą Lipnicką zachwyciły dużą część słuchaczy.
Podczas koncertów można było też oglądać akordeony ze zbioru Pawła A. Nowaka. To on, wespół z GOK-iem Sulęczyno organizował festiwal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?