Studniówka PZS w Przodkowie cz. 2 - szampańska zabawa nie tylko w parach!

Trzy klasy technikalne Powiatowego Zespołu Szkół w Przodkowie wybrały na wspólne przedmaturalne szaleństwo salę bankietową Orfeusz w Kłosowie. Podobnie jak wcześniej w Sierakowicach, przodkowscy maturzyści również nie szukali daleko i swoje 100 dni do matury świętowali w gminie, w której zdobywali edukację. Tym bardziej, że Orfeusz sprawdził się znakomicie. Panowie z szatni - z panem Maćkiem na czele, przez cały czas trzymali rękę na pulsie, żeby nic nikomu nie zginęło i zabawa zakończyła się bez zbędnych incydentów.

Dzień przed oraz w dniu zaplanowanej imprezy, mocno zaczął sypać śnieg, ale to absolutnie nie zniechęciło tegorocznych maturzystów z Przodkowa - wszyscy stawili się w Kłosowie na czas.

Maturzyści (panowie) z Przodkowa postawili na tradycję - garnitury, eleganckie koszule, krawaty, a bardziej wytworni panowie na muszkę. A panie? Tu przewijały się przeróżne kreacje, zarówno wśród maturzystek, jak i pięknych nauczycielek, które często trudno było odróżnić od uczennic.

Wśród dziewczyn (zarówno nauczycielek, jak i maturzystek) królowała długość maksi, mini, a nawet midi, widoczna była sporadycznie. Kolorystycznie też bywało różnie, tym bardziej, że część pań postawiła na suknie cekinowe,mieniące się, gdzie często trudno odróżnić kolor dominujący. Z tych najbardziej błyszczących wyróżniał się
kolor czerwony, złoty i srebrny.

Wiele dziewczyn postawiło jednak na klasyczne, piękne, ciemne bądź żywe kolory. I tu najpiękniejsze były suknie w kolorach zieleni, błękitu i chabru. Wszystkie maturzystki zaprezentowały się pięknie, więc trudno oceniać i wybierać. Chyba najważniejsze, żeby czuć się w tym co na sobie dobrze i fantastycznie się bawić.

Najważniejsze, że wszyscy bawili się znakomicie. I co warto podkreślić, podczas ostatnich studniówek, bez względu na płeć, wszyscy po prostu się bawią. Maturzystki z Przodkowa fantastycznie bawiły się na parkiecie z koleżankami, co widać w naszej galerii zdjęć.

Należy to zdecydowanie podkreślić. Tegoroczne maturzystki z PZS w Przodkowie są nie tylko dobrze wychowane, ale też gościnne. Chociaż gościnę zapewnili mi nauczyciele szkoły, miło było usłyszeć, gdy wychodziłam: " Podobało się pani, a czy pani coś zjadła?"

Dziękuję wam kochani za miłą gościnę i trzymam kciuki na maturze! Tam też się zapewne zobaczymy.

Pierwsa część waszej studniówki