Sprawca wypadku w Szymbarku tymczasowo aresztowany

Przypomnijmy, że już wczoraj 22-letni mężczyzna został przesłuchany przez prokuraturę i usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a także ucieczki z miejsca zdarzenia. Przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia i wyraził skruchę. Jak tłumaczył - uciekł po wszystkim, bo spanikował. W środę 20 kwietnia po południu sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Najbliższe trzy miesiące 22-latek spędzi w areszcie.

Zarzut nieudzielenia pomocy ofiarom wypadku usłyszał z kolei 18-latek, który jechał z nim samochodem w tym czasie. On nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Twierdzi, że wtedy spał.

Wszystko dotyczy wypadku, jaki miał miejsce w poniedziałek 18 kwietnia na ul. Sportowej w Szymbarku. Po godz. 4 nieznany wtedy samochód uderzył w grupę sześciu pieszych, najprawdopodobniej wracających z pobliskiej dyskoteki. 19-letnia mieszkanka powiatu kościerskiego zginęła na miejscu. Kolejne cztery zostały przetransportowane do szpitali w Kościerzynie i Kartuzach. Jedna z nich jest w stanie ciężkim.

Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia, stąd natychmiast ruszyły jego poszukiwania. Policyjna obława zakończyła się jeszcze tego samego dnia, kiedy to zatrzymano 22-letniego kierowcę, podejrzanego o spowodowanie tragicznego w skutkach wypadku, oraz 18-letniego pasażera volkswagena golfa.