Społeczność Borkowa i gminy Żukowo uczciła 150-lecie Szkoły Podstawowej w Borkowie ZDJĘCIA

Obchody rozpoczęły się uroczystą mszą świętą, którą odprawił ks. Krzysztof Sagan, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Żukowie, w asyście ks. diakona Damiana Ranachowskiego, absolwenta szkoły.
Józef Belgrau, dyrektor szkoły, powitał przybyłych gości, wśród których byli m.in. Joanna Sawczyn, dyrektor Delegatury Kuratorium Oświaty w Kościerzynie oraz władze gminy Żukowo z Wojciechem Kankowskim, burmistrzem i Witoldem Szmidtke, przewodniczącym rady miejskiej na czele. Borkowskie uroczystości zaszczycili także przedstawiciele partnerskiej polskiej Szkoły im. Jana Bosko na Wileńszczyźnie.
Józef Belgrau w swym przemówieniu wrócił do czasów założenia Szkoły w Borkowie. Podkreślił, że wiek XIX, mimo że pod zaborem pruskim, był czasem likwidacji analfabetyzmu na tych ziemiach.
- Edukacja stała się powszechna i obowiązkowa pod groźbą kary więzienia dla rodziców - mówił dyrektor. - Ale to między innymi dzięki tak restrykcyjnym decyzjom, w XX wiek wchodziły już zupełne inne pokolenia. Pokolenia świadome swych praw, ale i też aktywne w propolskich dążeniach niepodległościowych.
Jak mówił dalej Józef Belgrau, przed 100 laty dzielnica pruska była najnowocześniejszą ze składowych rodzącej się Rzeczypospolitej. Absolwenci pruskich szkół, m.in. też z Borkowa, gromadnie demonstrowali w Żukowie, Miszewie, Kartuzach podczas wersalskich obrad za powrotem Kaszub do Polski. W tej burzy dziejowej udało się im po latach zaborów połączyć w jednym państwie z rodakami z Poznania, Krakowa, Lwowa, Warszawy i Wilna.
- W roku 1929 szkoła znalazła się tuż przy stacji nowej magistrali kolejowej łączącej Śląsk z Gdynią - kontynuował opowieść dyrektor. - Ta inwestycja bardzo pomogła otworzyć się borkowskiej społeczności na świat. W trudnych latach okupacji hitlerowskiej szkoła była nieczynna. Jednak w 1945 roku, już w kilka tygodni po przejściu frontu, szkoła w Borkowie wznowiła naukę. Druga połowa XX wieku i początek XXI wieku były dla naszej placówki czasem intensywnego rozwoju i ogromnych przemian. Dziś z wielkim zaangażowaniem, zapałem i entuzjazmem wychodzimy w przyszłość. Struktura demograficzna Borkowa w szybkim tempie się zmienia. Coraz częściej do szkoły trafiają uczniowie z różnych stron Polski, a i niekiedy Europy. Jesteśmy nowoczesną szkołą, otwartą na nowe pokolenia i nowe wyzwania.
Z okazji jubileuszu uczniowie wraz ze swymi wychowawcami i nauczycielami przygotowali ciekawą prezentację słowno-muzyczno-wizualną, prezentującą minione epoki w borkowskiej edukacji. Oprawę muzyczną uroczystości zapewnili uczniowie i absolwentki oraz rodzina państwa Galinskich. Od strony organizacyjnej bardzo zaangażowały się nauczycielki: Anna Formela, Zyta Formela i Ewa Drewa oraz obsługa szkoły. Swój wkład w uświetnienie obchodów włożyli także rodzice uczniów, których część również uczęszczała przed laty do szkoły w Borkowie.
Jak to podczas urodzin bywa, nie mogło zabraknąć życzeń i prezentów. Joanna Sawczyn z kuratorium oświaty przekazała jubileuszowe drzewko, które zostało zasadzone przed szkołą. Burmistrz Wojciech Kankowski wręczył „jubilatce” laptop, a polska delegacja z Litwy - obraz Jezusa Miłosiernego w oryginalnej wersji wileńskiej i produkty regionalne.
Józef Belgrau podziękował szczególnie ciepło Ewie Drewa, swej poprzedniczce, wieloletniej dyrektor Szkoły Podstawowej w Borkowie.
- To ona wprowadziła naszą szkołę w XXI wiek. Zasługi pani Ewy są nie do przecenienia - mówił obecny dyrektor placówki.
Przed szkołą w Borkowie kolejne cele do zrealizowania, kolejne nowe wyzwania. Za 50 lat wzorem szkół w Chmielnie, Załakowie, Węsiorach, również borkowska podstawówka obchodzić będzie 200. urodziny. Obecni uczniowie będą już wtedy dziadkami i być może patrząc na swe wnuki podczas uroczystości jubileuszowej, wspominać będą właśnie tę sprzed 50 lat...

Zobacz też
Wojewódzki Konkurs Wiedzy o Kaszubach w Borkowie