Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sobótkowa noc w Muzeum Kaszubskim w tym roku w niezwykłej odsłonie

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Baśnie, opowieści oraz wystawa, poświęcona kaszubskim demonom i zjawom - w ten sposób obchodzono sobótkę w Muzeum Kaszubskim w Kartuzach. Świętowanie najkrótszej nocy w roku swą obecnością uświetnili Łowcy Słów, a przyozdobiły niezwykłe prace Joli Wolskiej.

W środę 23 czerwca w ogrodzie muzeum odbyła się Sobótka. Przy ognisku dawne opowieści snuły Groszek i Elżbieta Stanilewicz czyli Łowcy Słów.

- Od czasów szkolnych świat baśni był dla niej miejscem gdzie czas biegł swoistym torem, drzewa dzieliły się mądrością, oddychało się inaczej a tamtejsza rzeczywistość ciążyła mniej. Opowieści Ciotki, snujące się na cienkiej granicy fikcji i realności, były dla niej nieustającą inspiracją i źródłem wewnętrznej siły. Gdy dorosła, chcąc nie chcąc, przekazała córce swoją fascynację - pisze o Elżbiecie Stanilewicz Muzeum Kaszubskie.

Najkrótsza noc w roku była okazją do podzielenia się baśniami pomorskimi i kaszubskimi. Obecni tego dnia w ogródku muzeum usłyszeli m.in. o Remusie, Purtku, o Łebianach na strądzie, a także wiele innych opowieści. Co istotnie nieszczególnie ważne było o czym się opowiada, ale w jaki sposób. Nie zabrakło też wyplatania wianków.

- Sięgając do dawnych korzeni święta nocy świętojańskiej warto zauważyć, że od wieków łączyło się ono z kultem słońca, ognia i wody. W sobótki na Kaszubach szukano kwiatu paproci, ścinano głowę kukle kani, skakano przez ognisko. Szczególnie młode pary trzykrotnie przeskakiwały nad ogniskiem w celu oczyszczenia z wszelkiego zła. Jeśli ten wyczyn nie udawał się, był to znak, że w domu takiej osoby jest obecna czarownica - podaje Muzeum Kaszubskie. - Wiedźm na Kaszubach bardzo się obawiano, bo przecież potrafiły zniszczyć urodzaj, zasuszać mleko u krów, zapalać miłość, wywracać wozy z weselnikami i rzucać uroki na ludzi i zwierzęta, Wierzono, że na Kaszubach są całe wsie, w których mieszkają niemal same czarownice jak: Wierzchucino, Smolno, Chałupy, Wielki Kack, Pogórze, Rekowo, Ramleje, Pierszczewo, Rębiechowo, Przodkowo i przede wszystkim: Staniszewo.

Wystawa pełna pięknego mroku

Sobótce w Muzeum Kaszubskim towarzyszyła też wystawa prac Joli Wolskiej pt. Demonologia w mitach Kaszub. To właśnie w środę odbył się jej wernisaż.

Zaprezentowano w niej grafiki wykonane w technice linorytu. Ich tematem są kaszubskie bóstwa, demony, purtki, duchy i zjawy, jak zawsze tajemnicze, ukazane z pełną ich mroczną stroną.

- W wigilię Św. Jana. Dawno temu nasi przodkowie wierzyli, że jest to dzień kulminacyjny aktywności bóstw, duchów i zjaw. Stąd tematyka prac artystki świetnie wkomponowała się w obchody sobótkowe - tłumaczy Muzeum Kaszubskie. - Wyobraźnia i talent artystki wychowanej na Kaszubach wśród kaszubskich opowieści pozwoliły jej stworzyć oryginalne prace - w trudnej technice wypukło druku - inspirowane dawną mitologią kaszubską.

Wystawę można oglądać w nowym budynku Muzeum kaszubskiego w Kartuzach do 23 lipca.

(info: Muzeum Kaszubskie Kartuzy)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto