Do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w głośnej sprawie śmierci 5-letniego Kacperka z Miechucina.
- Podnoszone w zawiadomieniu zarzuty dotyczą nieprawidłowej diagnozy oraz odmowy przyjęcia dziecka do szpitala przez pracownika szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Kartuzach - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik PO w Gdańsku.
Zgodnie z właściwością miejscową, sprawa została przekazana Prokuraturze Rejonowej w Kartuzach. Ta będzie miała 30 dni na wydanie postanowienia o wszczęciu śledztwa albo odmowie uczynienia tego.
Rodzice Kacpra, Agnieszka i Adrian Miotkowie już wcześniej zapowiadali, że złożą zawiadomienie - uważają, że błąd popełnił lekarz , który nie powinien był odsyłać Kacpra do domu w drugi dzień wielkanocnych świąt.
W kwietniu 5-letni Kacperek z Miechucina trafił do szpitala w Kartuzach. Został z niego wypisany do domu "w stanie dobrym". Później stan chłopca znacznie się pogorszył. Został przewieziony do szpitala w Gdańsku, jednak było już za późno na ratunek. Sprawą śmierci Kacpra zajął się rzecznik praw pacjenta.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?