Pomimo intensywnej pracy służb drogowych, nawierzchnie niektórych dróg w powiecie kartuskim są od dwóch dni bardzo śliskie i niebezpieczne dla kierowców. Silny wiatr i intensywne opady śniegu sparaliżowały ruch na niektórych odcinkach dróg.
- Jestem zbulwersowany, tym co działo się na drodze wojewódzkiej Gdańsk-Sierakowice w sobotni wieczór - mówi Wojciech Bojanowski z gminy Sierakowice. - Wracając z Gdańska nie natknąłem się na żadną piaskarkę. Auta ślizgały się w miejscu, tworząc długie korki. Jak widać, drogowcy zawiedli już teraz, co będzie więc jeśli nadejdzie prawdziwa zima.
- Od sobotniego popołudnia na drogach wojewódzkich pracuje osiem pługopiaskarek - mówi Magdalena Gołąbiewska, specjalistka z Zarządu Dróg Wojewódzkich, oddziału w Kartuzach. - Wszystkie wojewódzkie drogi są przejezdne. Ich nawierzchnie nie są czarne, bo cały czas sypie śnieg i wieje silny wiatr, który zawiewa na biało drogi.
Najgorsza sytuacja jest na drogach gminnych, zwłaszcza gruntowych. Aby mieszkańcy wybudowań wsi mogli udać się do kościołów, musieli zostawić samochody w zaspach i po kolana w śniegu brnąć kilka kilometrów.
- W ciągu ostatnich kilkunastu godzin na terenie powiatu kartuskiego doszło do kilku kolizji - wyjaśnia Jarek Wydrowski, oficer dyżurny kartuskiej policji. - W Miechucinie, w gm. Chmielno, bocznie zderzyły się trabant z mercedesem, natomiast w Kiełpinie, w gm. Kartuzy, kierujący daewoo matizem wpadł w poślizg i wylądował w przydrożnym rowie. Pod Klukową Hutą, w gm. Stężyca, kierujący citroenem uderzył w przydrożne drzewo. Również we wsi Kosy, w gm. Kartuzy, jadący renault stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Aby go wydostać, potrzebna była pomoc kartuskich strażaków.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?