Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędzia Mirosława Śmiałek zrezygnowała z funkcji prezesa

Rafał Korbut
Od wczoraj sędzia Mirosława Śmiałek nie jest już prezesem Sądu Rejonowego w Kartuzach. Niedawno złożyła rezygnację. Jak sama przyznaje, powodem tego są niespodziewane i zaskakujące decyzje prezesa Sądu Okręgowego w ...

Od wczoraj sędzia Mirosława Śmiałek nie jest już prezesem Sądu Rejonowego w Kartuzach. Niedawno złożyła rezygnację. Jak sama przyznaje, powodem tego są niespodziewane i zaskakujące decyzje prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, dotyczące zmian kadrowych w kartuskim sądzie.

Sędzia Mirosława Śmiałek pisemną rezygnację ze stanowiska prezesa wysłała 5 grudnia, wczoraj przestała pełnić tę funkcję.
- Miałam prawo do takiej decyzji i z tego prawa skorzystałam - mówi była prezes kartuskiego sądu. - Powód? Przede wszystkim uważam, że nie mogę ponosić odpowiedzialności za funkcjonowanie sądu w momencie, gdy mam bardzo mały wpływ na ten sąd. Według mojej oceny, praktycznie nie miałam wpływu na decyzje kadrowe, a co za tym idzie, na pracę całego sądu. Uznałam, że w takiej sytuacji nie mogę dalej pełnić funkcji prezesa.
Decyzje, o których mowa, podejmowane były przez prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku. Mirosława Śmiałek mówi o nich wprost - niezrozumiałe, niespodziewane i zaskakujące.
- Takie decyzje budzą zdziwienie nie tylko moje, ale i innych pracowników - mówi Mirosława Śmiałek. - Nie będę ukrywać, że jednym z powodów mojej rezygnacji było odwołanie mojego męża, Piotra Śmiałka, ze stanowiska przewodniczącego Wydziału Karnego. Zaznaczam jednak, że nie był to najważniejszy ani jedyny czynnik.
Przypomnijmy: sędzia Piotr Śmiałek został odwołany ze stanowiska w listopadzie. O sprawie pisaliśmy na łamach "Dziennika". Później tę funkcję przez niecały miesiąc pełniła sędzia Beata Rapior, następnie prezes sądu okręgowego wydał decyzję o powierzeniu obowiązków na dwa miesiące asesorowi sądu grodzkiego, Adamowi Skórzewskiemu.
- Nie mam zastrzeżeń do kompetencji tych sędziów, zaskoczenie budzi jedynie sposób działania i nagłość tych decyzji - wyjaśnia Mirosława Śmiałek. - Rezygnację złożyłam również dlatego, aby nie musieć komentować tej sytuacji. Rezygnacja z funkcji zwalnia mnie z obowiązku dalszego komentowania i dyskutowania na ten temat. Czuję się skrzywdzona, ale nie będę w żaden sposób dochodzić swoich praw. Sama złożyłam rezygnację, nie ma więc żadnych podstaw, abym miała się od tego w jakikolwiek sposób odwoływać. Decyzję dobrze przemyślałam, szacunek do własnej osoby i rodziny jest dla mnie ważniejszy, niż to stanowisko.
Do momentu wyboru nowego prezesa obowiązki przejmie dotychczasowa wiceprezes sądu, Elżbieta Drapińska. Kandydata na nowego prezesa musi wskazać prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku. Sędzia Mirosława Śmiałek nadal będzie pracować w kartuskim sądzie, na stanowisku przewodniczącego Wydziału III Rodzinnego i Nieletnich.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto